- Tak wygląda Pesa Dart
- Autobusy szynowe znów w komplecie na trasach w Pomorskiem
- Będą prace na linii 353
- PKP SA i Poczta Polska planują wspólną realizację projektów deweloperskich
- Remont mostu na Warcie w Poznaniu zgodnie z terminem
- ŁKA: Czterema parami świata nie zwojujesz
- PKP PLK przygotowują wrocławian do zmian w ruchu pociągów
- W Intercity w końcu więcej niż Internet
- Bobry podgryzają Protezę
- EMIT partnerem działu Tabor i Technika na naszym portalu
- SERWISY PARTNERSKIE
- transport-publiczny.pl
- rynekinfrastruktury.pl
- tor-konferencje.pl
PR Łódź: Nowe zaplecze techniczne w sierpniu
Niebawem ruszą prace przy budowie nowego zaplecza technicznego Przewozów Regionalnych. Hala namiotowa w Łodzi będzie gotowa nieco później niż zapowiadano kilka miesięcy temu – w sierpniu, a nie w kwietniu tego roku. W listopadzie łódzki oddział spółki otrzyma natomiast zmodernizowane jednostki przeznaczone do obsługi połączeń do Poznania.
Łódzki oddział Przewozów Regionalnych będzie miał za kilka miesięcy nowe zaplecze techniczne – halę namiotową na stacji Łódź Kaliska. Hala ma przykryć jeden tor istniejący i jeden nowo wybudowany. Planowany obiekt ma znacznie ułatwić serwisowanie pociągów przewoźnika.
Komentarze:
A jak w końcu wywalą z Łodzi PRy pozostawiając tylko ŁKA? Dokładnie tak jak chciałby stefan
banderą: kolej tylko w aglomeracji, a jak się komu podróż po aglomeracji nie podoba i chciałby pojechać dalej - to won do busa! Hale namiotowe można bez problemu przenoszać. Za to sIę ine nazywają jak nazywają tu Hale
"Namiotowe". Nazwa namiot chyba wazystkim jest znana. Więcej tłumaczyć chyba nie potrzeba?
W odpowiedzi na post Tomek Janiszewski:
"A jak w końcu wywalą z Łodzi PRy pozostawiając tylko ŁKA? Dokładnie tak jak chciałby stefan
banderą: kolej tylko w aglomeracji, a jak się komu podróż po aglomeracji nie podoba i chciałby pojechać dalej - to won do busa!" To won do PICu, który jest od przewozów międzywojewódzkich..
Nie może być tak, że jest przewoźnik od "przewozów jakiś tam" a od innych jakiś inny, choć
obaj są dotowani z tej samej kasy. Oni muszą się nie tylko uzupełniać, ale też produkt każdego z nich musi być jak najszerzej dostępny, także dla tego kto chce "innego przewozu" (np. na bliższą odległość i akurat jest pociąg "inny" tzn dalekobieżny więc niech nim jedzie. zamiast czekać 2h na pociąg tańszy o np. 80%) W przeciwnym wypadku mamy marnowanie kasy podatnika. Tylko z koleją typową SKM, która kursuje co chwilę (i najcześciej po wydzielonej linii kolejowej) może być inaczej (ale za to musi być w pełni zintegrowana z komunikacją miejską). @Bozia: na razie to co jest w Łodzi to ni pies ni wydra. Wielogodzinne dziury na kolei obwodowej
(jesienią ub. roku musiałem zapieprzać z buta z Pabianickiej na Chojny aby na Dokera zdążyć) jednotorowa patatajnia na ŁK-ŁKT - o jakiej kolei aglomeracyjnej tu mowa? Ważniejsze było jak najszybsze i całkowite wyeliminowanie konkurencji PR-ów z linii łowickiej i sieradzkiej niż dogęszczenie taktu w obrębie faktycznej aglomeracji, od Pabianic i Widzewa po Zgierz. To już same tylko kible KM na warszawskiej średnicy (oraz na każdej z wylotówek) lepiej odpowiadają kryteriom kolej aglomeracyjnej, a przecież dochodzi jeszcze SKMW. Nie konkurencyjna, lecz właśnie uzupełniająca.
W odpowiedzi na post tomek janiszewski:
"@Bozia: na razie to co jest w Łodzi to ni pies ni wydra. Wielogodzinne dziury na kolei obwodowej
(jesienią ub. roku musiałem zapieprzać z buta z Pabianickiej na Chojny aby na Dokera zdążyć) jednotorowa patatajnia na ŁK-ŁKT - o jakiej kolei aglomeracyjnej tu mowa? Ważniejsze było jak najszybsze i całkowite wyeliminowanie konkurencji PR-ów z linii łowickiej i sieradzkiej niż dogęszczenie taktu w obrębie faktycznej aglomeracji, od Pabianic i Widzewa po Zgierz. To już same tylko kible KM na warszawskiej średnicy (oraz na każdej z wylotówek) lepiej odpowiadają kryteriom kolej aglomeracyjnej, a przecież dochodzi jeszcze SKMW. Nie konkurencyjna, lecz właśnie uzupełniająca." Cały czas twierdzę, że zaangażowanie władz miejskich jest nie na miasto (czyli miejską
aglomerację) a na doprowadzenie PR do eutanazji, przejęcia ich podmiejskich połączeń i dalszego okrawania, by w końcu …. Wszystkie inwestycje obecnie w PR następnie połknąć za bezcen (z przymusu po upadłości?). Samemu inwestując w sprzęt i to co raczej od PR jest już na wykończeniu. Ilu już ludzi obsługuje ŁKA a należało do PR czy IC. Łatwy zysk. Bez kształcenia i ze znajomościami szlaków i z właściwymi uprawnieniami (no poznania tylko nowego sprzętu, ale ED 74, ACATUS to prawie kopie). @ Bozia Odpisałeś mi, że PLK odpowiedzialne jest za nowe przystanki, a nie właściciele całościowych gruntów miejskich, czyli władze Łodzi. Czy to znaczy, że PLK stawia tam gdzie chce a nie tam gdzie są potrzebne? ŁKA, UM, UMŁ raczej widzą przejęcie w całości szlaki PR niż tak jak ciągle bombarduję – WASZYM PSIM OBOWIĄZKIEM JEST ZABEZPIECZENIE AGLOMERACJI, KTÓREJ Z GODZINY NA GODZINĘ DEZORGANIZUJECIE PORUSZANIE SIĘ choć tak potrzebną nowością i remontem.
W odpowiedzi na post tomek janiszewski:
"@Bozia: na razie to co jest w Łodzi to ni pies ni wydra. Wielogodzinne dziury na kolei obwodowej
(jesienią ub. roku musiałem zapieprzać z buta z Pabianickiej na Chojny aby na Dokera zdążyć) jednotorowa patatajnia na ŁK-ŁKT - o jakiej kolei aglomeracyjnej tu mowa? Ważniejsze było jak najszybsze i całkowite wyeliminowanie konkurencji PR-ów z linii łowickiej i sieradzkiej niż dogęszczenie taktu w obrębie faktycznej aglomeracji, od Pabianic i Widzewa po Zgierz. To już same tylko kible KM na warszawskiej średnicy (oraz na każdej z wylotówek) lepiej odpowiadają kryteriom kolej aglomeracyjnej, a przecież dochodzi jeszcze SKMW. Nie konkurencyjna, lecz właśnie uzupełniająca." Na linii obwodowej, nigdy nie będzie być taktu aglomeracyjnego. Jedyną taką linią będzie ta w
tunelu średnicowym.
W odpowiedzi na post pispupil.:
"Cały czas twierdzę, że zaangażowanie władz miejskich jest nie na miasto (czyli miejską
aglomerację) a na doprowadzenie PR do eutanazji, przejęcia ich podmiejskich połączeń i dalszego okrawania, by w końcu …. Wszystkie inwestycje obecnie w PR następnie połknąć za bezcen (z przymusu po upadłości?). Samemu inwestując w sprzęt i to co raczej od PR jest już na wykończeniu. Ilu już ludzi obsługuje ŁKA a należało do PR czy IC. Łatwy zysk. Bez kształcenia i ze znajomościami szlaków i z właściwymi uprawnieniami (no poznania tylko nowego sprzętu, ale ED 74, ACATUS to prawie kopie). @ Bozia Odpisałeś mi, że PLK odpowiedzialne jest za nowe przystanki, a nie właściciele całościowych gruntów miejskich, czyli władze Łodzi. Czy to znaczy, że PLK stawia tam gdzie chce a nie tam gdzie są potrzebne? ŁKA, UM, UMŁ raczej widzą przejęcie w całości szlaki PR niż tak jak ciągle bombarduję – WASZYM PSIM OBOWIĄZKIEM JEST ZABEZPIECZENIE AGLOMERACJI, KTÓREJ Z GODZINY NA GODZINĘ DEZORGANIZUJECIE PORUSZANIE SIĘ choć tak potrzebną nowością i remontem." Z betonem nie wygrasz. UMWŁ i miasto Łódź postulowało lepsze lokalizacje przystanków ŁKA w
Łodzi, ale PLK zawsze znalazło jakiś powód, że się nie da, albo da się w przyszłości.
W odpowiedzi na post Bozia:
"Z betonem nie wygrasz. UMWŁ i miasto Łódź postulowało lepsze lokalizacje przystanków ŁKA w
Łodzi, ale PLK zawsze znalazło jakiś powód, że się nie da, albo da się w przyszłości." No popatrz.
A na początku powstawania obecnej obwodnicy był minister i prezes z naszego miasta. No prezes w "chwalbie" odszedł. Miniusterek miał za główny cel "kolej na kolej, głupcze", czyli Łódź Łodzi pomogła. Teraz "prawem" wyrówna. A beton? Byłem w CARGO i IC, lecz PLK to wyższy rewir, nawet nie dla departamentu. (Qa kto tu rządzi?) Szkoda PRL? Ale mamy Misię. Ściereczkę tego od banków. Widać to i słychać
|
Wiadomości miesiąca
Newsletter
Archiwum
Rejestracja do archiwum
|