- Goerlitz–Zittau. Linia podwójnie tranzytowa
- Przewozy Regionalne wydłużają trasy pociągów do przystanku Poznań Antoninek
- Łódź: Lokalny Plan Działania dla Nowego Centrum
- Kolejne nowe tramwaje dla Wrocławia z Modertransu
- Warszawa: Wielka zmiana rozkładów tramwajowych. Nowe takty
- Jak się zmieni warszawski węzeł kolejowy?
- Pociąg do Mińska zostanie, ale tylko dwa razy w tygodniu
- Polzug łączy nowy terminal ze swoją siecią
- Kolejny fragment linii 274 będzie remontowany
- Znamy nowy zarząd PLK
- SERWISY PARTNERSKIE
- transport-publiczny.pl
- rynekinfrastruktury.pl
- tor-konferencje.pl
Kategoria:
Fotorelacje Data dodania: 2015-04-22 13:20:05 (źródło: PKP Intercity / Rynek Kolejowy) PKP Intercity pokazało, jak będzie wyglądać wnętrze Flirtów
Na dworcu w Katowicach konsorcjum Stadler, NEWAG i PKP Intercity zaprezentowało wizualizację wnętrza pociągu Flirt, którym od grudnia 2015 r. mają jeździć pierwsi pasażerowie.
Do dyspozycji pasażerów będą przedziały pierwszej i drugiej klasy, a także wydzielona przestrzeń barowa. Pociągi będą wyposażone w ergonomiczne fotele, nowoczesne toalety oraz klimatyzację. Przy każdym fotelu zamontowane będzie gniazdko elektryczne. Tradycyjne tablice informacyjne zastąpią elektroniczne wyświetlacze, na których będą pojawiać się komunikaty o przebiegu trasy. Dostępny będzie również nowoczesny system informacji pasażerskiej. Pociągi zostaną dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych – będą one wyposażone w specjalne urządzenia ułatwiające wjazd z każdej strony pociągu. – Nowoczesne pociągi Flirt to kolejny element naszego programu wymiany taboru wartego ponad 5 mld zł. Dzięki niemu do końca roku większość pociągów będzie nowych lub zmodernizowanych. Wierzymy, że inwestycje w komfort zachęcają pasażerów do wyboru PKP Intercity – powiedział Jacek Leonkiewicz, prezes PKP Intercity. Według zapewnień przewoźnika Flirty wyjadą na tory w grudniu 2015. Pojadą na trasach: Warszawa – Bydgoszcz, Olsztyn – Kraków (przez Warszawę i Kielce), Gdynia – Katowice (przez Łódź i Bydgoszcz) oraz Kraków – Szczecin (przez Łódź, Kutno i Poznań). Nowy tabor będzie przystosowany do prędkości 160 km/h. – Produkcja 20 pociągów dla PKP Intercity przebiega zgodnie z planem. Zgodnie z zawartą umową wszystkie zamówione pojazdy zostaną przekazane przewoźnikowi wraz z homologacją do końca października 2015 – poinformował w Katowicach Christian Spichiger, prezes zarządu Stadler Polska i wiceprezes wykonawczy na Europę Środkową w Grupie Stadler Rail. Fotorelacje Wszystkie fotorelacje
Komentarze:
Oby tylko fotele nie okazały się rozstawionymi tak ciasno jak w łodzioklopie i wąskimi jak w
p...dolino. I takim tramwajem jechać np. z Krakowa do Poznania (o Szczecinie nie wspomnę) czy z Gdyni do
Katowic? Porażka jakaś! Aż strach się bać co zaprezentuje PESA. Szczerze mówiąc, [Admin: zmoderowano] nie urwało.
Drogi adminie, nie wiedziałem, kropki też są niecenzuralne. Przepraszam.
Wy Panowie to jak Smerf Maruda, jeszcze nie jechali, a już narzekają.
Trochę wiary i optymizmu Panowie. Słyszałem opinię, że jest wygodniej niż w Pendolino. Mało miejsca na bagaż. Nie wiem dlaczego nie robi się półek nad siedzeniami a nie nad oknem. To
kolejny minus, tym razem samobójczy dla wagonów bezprzedziałowych. widzę jeden spory plus - duże przedsionki.
Ciekawe zdjęcie - płyty peronowe na poziomie główki szyny.
Widać puste miejsce na dachu budynku po "O S O B O W A"
Tutaj wnętrze Darta
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=552245&page;=690 Byle to kursowało na pociągach w pełni zintegrowanych taryfowo i rozkładowo z pociągami
regionalnymi. Żeby się wzajemnie uzupełniali tam gdzie nie ma osobowego co 20 minut. Wreszcie zobaczymy na własnej skórze, jak powinna działać klimatyzacja, wentylacja i ogrzewanie
we wspólczesnych pociągach. Do tej pory mieliśmy okazje jeździć krajowymi pojazdami, których to producenci niezbyt przykładali się do poprawnego zaprojektowania tychże układów. A tak przy okazji kolejnej fali jęku pt. "ajaj tramwaj". Jaki _współczesny_ tabor w Europie
zasługuje wg szanownych interlokutorów na zaszczytny brak porównywania z tramwajem? Jestem szczerze zaciekawiony. Przedziały kontra bezprzedziały było poruszane wielokrotnie. Jedno rozwiązanie ma dane wady i
zalety, a drugie co pierwsze źle zrobiło to robi dobrze, lecz inne rzeczy samo gorzej robi. Sumarycznie wady i zalety się wyrównują i nie da się stwierdzić, że jedno jest lepsze od drugiego. Nie mniej jednak układ bezprzedziałowy może być do zaakceptowania pod warunkiem, że kilka rzeczy zrobi się inaczej niż się robi obecnie. Po pierwsze układ 1+2 zarówno w 1 i 2 klasie, większa odległość między siedzeniami, porozdzielanie ściankami działowymi fragmentów części pasażerskiej i brak miejsc przy ścianie. Biorąc pod uwagę jakie obecne bezprzedziałówki są to wolę wagony przedziałowe, lecz gdyby wprowadzić opisane zmiany to by dla mnie było jedno z drugim na równi. Przedziały nie we wszystkich aspektach są lepsze od bezprzedziałów, lecz pod wymienionymi
powyżej względami tak i gdyby je wprowadzić do bezprzedziałów to można by dyskutować czy beaprzedziały w takiej formie nie byłyby najlepszą rzeczą jaka może być. @Black India Pale Ale
Dlatego w składzie powinny być i takie, i takie. Dla każdego coś miłego. Ale nie, tak pomyśleć nie można, lepiej zniechęcić jakąś część potencjalnych klientów. rt lepiej wyglądą wewnątrz i na zewnątrz oraz ma większą moc.
Co oni mają z tymi fotelami ??????
Dlaczego w nowych wagonach, EZT itp. robi się siedziska aż tyłek boli? Dlaczego nie siedzenia rodem odpowiednio z 2 kl. takie jak są w 2 klasie starszych wagonów Cegielskiego i tak samo w 1 kl. Fotele "pluszowe" ? Tak wiele to droższe? Nie da rady tego zrobić(no przecież w latach 70,80 i 90 potrafili) ? Czy jaki grom ? Na Lublin-Warszawa planuje się Darty. Czy to ma znaczyć, że wszystkie TLki Lublin-Bydgoszcz
będą miały podzieloną relację? Czy tam naprawdę nie będzie możliwości pochlania oparć w drugiej klasie?
Pewnie nie będzie.
Z resztą np. w Austrii w RailJet też nie ma.
W odpowiedzi na post Nfs1:
"rt lepiej wyglądą wewnątrz i na zewnątrz oraz ma większą moc."
Dart? Moje gusta stylistyczne są podobne i z zewnątrz bardziej mnie się podoba Dart. Wnętrze
Flirta się różni od wnętrza Darta, lecz mimo różnic stawiłbym na równi. Większa moc Darta to praktycznie istotna rzecz która pozwoli na osiągnięcie lepszej dynamiki. "Większa moc Darta to praktycznie istotna rzecz która pozwoli na osiągnięcie lepszej dynamiki."
Jest cięższy - więc i większą moc mieć musi. żeby mieć dobrą dynamikę to trzeba mieć "mocne" zasilanie w sieci - a z tym jest wciąż nie najlepiej. Dart 3 200 kw
Flirt 3 000 kw Przyspieszenie Dart 0,6 m/s2 Flirt 0,6 m/s2 Gdzie widzisz lepszą dynamikę? Dodam jeszcze, że Flirty -3 w Szwecji i Norwegii jeżdżą 200 km/h i mają 4500 kw mocy. Od naszego dla IC różnią się tym, że mają w środku składu dodatkowy wózek napędowy zamiast tocznego. @MN - tylko i wyłącznie przedziały. Tak żeby dosiadło się 5 skinów i albo cię napadli, albo
wyrzucili z pociągu w trakcie jazdy. Jak dotąd odpowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że sporo osób tu myśli, że generalnie
współczesne pociągi (i to nie tylko w Polsce) to się do jeżdżenia generalnie nie nadają. q.e.d. Obecnie przy asynchronach nie ma już tak bezpośredniej korelacji między przełożeniem, a
przyspieszeniem i Vmax jak przy silnikach na prąd stały, można tu zacytować podany kiedyś w innym wątku przykład EN57AP mających przekładnię na Vmax 190 km/h, a mimo tego mających dobre przyspieszenie w zakresie 0-120 km/h. Niektóre rzeczy jednak z natury pozostaną wprost proporcjonalne. Jak Flirt ma 2MW, a Dart 3,2MW przy zbliżonej długości i masie to nie ma bata, Dart musi mieć lepsze przyspieszenie. 0,6m/s² pasowałoby w przypadku Flirta, lecz Dart musi mieć większą wartość przyspieszenia. Jest duża różnica w przyspieszeniu między EN57AKM, a ED72A, ta druga ma lepszy stosunek mocy do
masy i jest to zauważalne. Z definicji to samo musi być tu. Ja mam do czynienia z EN71AC oznaczoną jako EN71-045 i mogę potwierdzić różnicę.
Przy interakcji przewoźnika z producentem w sprawie ustalania tego jaki Flirt ma być to
popełniono błąd z układem napędu. Skoro w środku pojazdu są 2 zwykłe wózki zamiast 1 Jacobsa to zamiast być tocznymi mogły by być napędowymi co moc całkowitą by podbiło. Kolejny tramwaj dalekobiezny sie szykuje z ukladem siedzen jak w autobusie,juz widze jak ludzie
beda jechac tym 700 km z Krakowa do Szczecina...IC samo sobie w stope strzela tymi EZT przez pol Polski Co do mocy to porównanie można też wykonać z innej strony. 27We ma przyspieszenie 1,1m/s2, Dart
ma taki sam napęd jak 27We. Różnica jest zaledwie tylko dwóch członów. Przyspieszenie będzie niższe, lecz nie spadnie aż do 0,6, będzie pomiędzy 1,1, a 0,6. Jakkolwiek by nie spojrzeć pod względem parametrów wyższość Darta jest niewątpliwa
Tak czy siak poziom się podniesie dzięki zarówno Dartom i Flirtom. Wszyscy stwierdzą, że w
porównaniu do starych Y-ków komfort podróży jest lepszy, jak coś jest zużyte to nie ma bata. Czy w układzie przedziałowym czy bezprzedziałowym, siedzenia są, można jechać. Jedyne czego nie będzie w nówkach definitywnie to otwieranych okien (nie liczę lufcików obecnych na wypadek awarii klimy), lecz przy klimie ten brak będzie jedynie doskwierał osobom lubiący mieć wystawiony aparat przez okno, lecz takich ludzi to marginalny odsetek który nie ma znaczenia dla PKP Intercity. Dobra klima dobrze ustawiona i zadbana jest dobrym wynalazkiem. Flirty będą pięknie się prezentować na ekonomicznych i szybkich połączeniach z Łodzi do
Krakowa i Poznania po magistralach CMK i E20. Dawniej w Gdyni trudno było spotkać cokolwiek osiągającego prędkość maksymalną większą
niż 125 km/h. Teraz z masowym kursowaniem EP09, Pendolin, EU44 Gdynia odbiła, lecz mimo wszystko jest nadal miejsce na dalsze zwiększenie prestiżu poprzez kursowanie ED160. Szkoda, że ED161 nie będą się pojawiać. Wraz z pojawieniem się szybszych pojazdów w relacjach do Gdyni to czas przejazdu mocno się
skrócił w porównaniu do dawnych czasów. Kiedyś trójskład kibli wystarczył na Słoneznym, a teraz bez piętrusów jadących 160km/h nie ma bata W Gdyni było sucho w kwestii pociągów pośpiesznych i ekspresowych (te drugie choć ciągnięte
EU07 to jednak zawsze miały dobre wagony standardu Z), lecz z pociągi regionalnymi było bardzo kolorowo. Teraz właśnie jest na odwrót, pociągi PICu są świetne, lecz PR Gdynia dno, full EN57 i to jeszcze starych roczników, zamiast nich mogliby jakąś ED72 ściągnąć. Flirty mimo, że w wersji dalekobieżnej, a nie regionalnej oraz Impulsy SKMki powinny pokazać PRom jak bardzo w tyle są.
|
Wiadomości miesiąca
Newsletter
Archiwum
Rejestracja do archiwum
|