- Pociągiem z Rzeszowa do Warszawy w 3 godziny?
- Metro wyłącza semafory na II linii
- Łódź: Membrana nad przystankiem Piotrkowska Centrum. Z opóźnieniem
- Łódź: Od poniedziałku budowa tunelu Niciarnianej pod torami
- Relacja z przejazdu nowym symulatorem IC
- PLK szukają wykonawcy opracowania materiałów przetargowych na LCS Radom
- Niezabezpieczony pociąg sieciowy przejechał bez maszynisty 9 kilometrów
- Olsztyński tramwaj miałby jeździć w ringu
- PKP Intercity chwali się nowym symulatorem (zdjęcia)
- Nowe przystanki PKM w Gdyni (wizualizacje)
- SERWISY PARTNERSKIE
- transport-publiczny.pl
- rynekinfrastruktury.pl
- tor-konferencje.pl
700 stacji i przystanków ze stojakami na rowery
W tym roku PKP Polskie Linie Kolejowe SA zamontują stojaki rowerowe przy blisko 300 stacjach i przystankach. Rok wcześniej PLK zamontowały stojaki w 400 miejscach. Dzięki temu pasażerowie będą mieli do dyspozycji łącznie 700 lokalizacji, gdzie będą mogli zostawić rower i przesiąść się do pociągu. Na liście liczącej blisko 300 stacji i przystanków, gdzie PLK w tym roku zamontują stojaki jest m.in.: Słupsk, Warszawa, Łódź, są też mniejsze miejscowości, takie jak: Szymankowo, Witaszyce czy Sokółka. Lista obejmuje wszystkie 16 województw. Nowe stojaki, montowane po kilka, jak najbliżej peronów, będą w kształcie odwróconej litery „U”. Taki kształt najlepiej zabezpiecza rower przed kradzieżą. U-kształtny stojak pozwala przypiąć bezpiecznie cały pojazd w dowolnym miejscu ramy. „Słuchajcie, jest ważna sprawa…” „Słuchajcie jest ważna sprawa. Chcemy, aby każdy z Was wypowiedział się, przy których stacjach brakuje stojaków rowerowych. Jeśli uważacie, że przy Waszej stacji powinny znajdować się stojaki prosimy o komentarz” – taki wpis PLK zamieściły na oficjalnym fanpage’u zimą ubiegłego roku. To zapoczątkowało lawinę zgłoszeń miejsc, gdzie powinny stanąć stojaki. W akcję włączyli się nie tylko pasażerowie codziennie dojeżdżający rowerem do stacji kolejowej, ale też lokalne stowarzyszenia i środowiska cyklistów. W sumie ankietę zobaczyły ponad 44 tys. osób, a udostępniano ją 136 razy. 300 + 400 = 700 W 2014 roku PLK postawiły stojaki rowerowe w ponad 400 lokalizacjach w całej Polsce. Montaż w kolejnych 300 miejscach będzie prowadzony w 2015 r. Koszt zaplanowanych prac na ten rok to ponad 500 tys. złotych. Akcja się nie kończy – PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. już planują kolejne miejsca pozwalające bezpiecznie zostawić rower i wsiąść do pociągu.
Komentarze:
A na ilu dworcach jest oferta "PARKUJ I JEDŹ" pozwalająca zostawić samochód i przy MAŁEJ
OPŁACIE za parking skorzystać z pociągu (np.: PENDOLINO w Katowicach...) Zrobiono już 300 takich stojaków, a RK nie potrafiło skombinować zdjęcia do artykułu...
Postarajcie się! Co do samego pomysłu, to jest on po prostu świetny! Stojaki się montuje, ale dojechać do nich nie można.
Np. na Wschodnim w Warszawie. Przez tunel od ulicy Lubelskiej do parkingu przejechać nie można. Bo jak by ktoś nie wiedział: rower nie służy do tego by na nim jeździć. Rower jest po to by go prowadzać. Decydentom z PLK gratuluję dobrego samopoczucia. Fajnie, że robi się stojaki, ale jeszcze by się przydało jakieś zadaszenie. Chociaż i tak
ważniejsze jest, żeby na te rowery miał ktokolwiek oko, np. dróżnik czy dyżurny ruchu. W wielu miejscach (np. Dąbrowa Górnicza) dworce stoją zamknięte na kłódkę, w w ich przestrzeni można by było zrobić naprawdę solidne P&R; dla rowerów. Ale o czym ja mówię - skoro nawet Koleje Śląskie mają kasę w kontenerze (i chwała im za to). To w Polsce jest jeszcze 700 stacji i p.o., gdzie stają pasażerskie pociągi?
Imponujące zaiste! Wychodzi 1 na 5.000 ludzi albo prawie 1 na 2.000 samochodów! Od kiedy to przypięcie kłódką do stojaka jest BEZPIECZNYM pozostawieniem roweru?
Przecież 90% kłódek na rynku dla przeciętnego złodzieja (bez specjalistycznego sprzętu) to mniej niż 5 minut roboty. Jeśli na miejscu nie ma ochrony to nie ma mowy o bezpiecznym parkowaniu. No ale czy ludzie chcieliby płacić za ochronę? W większości pewnie nie... Nie pozostaje nic innego jak kupić jakiegoś grata typu "Wigry 3" przeżartego rdzą i brudnego w nadziei na to że żadnemu złodziejowi nie będzie się chciało zadawać trudu dla takiego rupiecia Czepiacie się a ja jestem bardzo wdzięczna, bo często w pobliżu dworców nie ma się do czego
przypiąć: pobliskie domy są ogrodzone płotami, perony otoczone ekranami akustycznymi i skutki są takie, że podjazdy dla niepełnosprawnych są zastawione przez rowery. Dziękuję za inicjatywę!
|
Wiadomości miesiąca
Newsletter
Archiwum
Rejestracja do archiwum
|