- Dart pojechał 200 km/h
- Dwie opcje dla Portu Gdańskiego Eksploatacji
- Track Tec: Nowe wagony skrócą czas prac na rozjazdach
- Atrem blisko zlecenia dla PKP Energetyki
- Chińscy producenci taboru łączą siły i chcą podbijać światowe rynki
- Czy maszynistom przekraczającym granicę konieczne będą kursy językowe?
- Miliardy dla Polski z planu Junckera
- Lubelskie: Kolej w dokumentach wojewódzkich
- Kolejne cięcia połączeń Interregio. Znikną IR Piast i IR Bolko
- Już 15 lipca - seminarium Bocznice Kolejowe 2015
- SERWISY PARTNERSKIE
- transport-publiczny.pl
- rynekinfrastruktury.pl
- tor-konferencje.pl
Małopolskie: Samorządowcy chcą likwidacji linii Tarnów – Szczucin
Władze miejscowości leżących przy linii kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin chcą jej rozbiórki i budowy ścieżki rowerowej za ponad 11 mln zł ze środków Unii Europejskiej. Planom nie sprzeciwia się Urząd Marszałkowski twierdząc, że linia nie ma potencjału. Protest przeciwko koncepcji wystosowało Stowarzyszenie Miłośników Kolei z Krakowa. Linia kolejowa nr 115 Tarnów – Szczucin powstała na początku XX wieku w niespełna rok i początkowo cieszyła się bardzo dużą popularnością ze względu na funkcjonujące w regionie zakłady przemysłowe, np. azbestowe w Szczucinie czy azotowe w Tarnowie. Istniały plany przedłużenia szlaku do Buska Zdroju i realizacji korytarza transportowego Warszawa – Kielce – Tarnów – Muszyna, jednak zaniechano ich. Całkowicie ruch pasażerski został wstrzymany w 2000 r. a towarowy w 2006 r. m.in. z uwagi na upadek szeregu przedsiębiorstw, do których pracownicy dojeżdżali koleją. Drugim najważniejszym powodem spadku popularności trasy było zjawisko celowego wygaszenia popytu poprzez niekorzystne zmiany rozkładów jazdy. Asfalt na tory Samorządowcy z miejscowości leżących przy trasie kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin lansują pomysł rozbiórki linii i budowy na jej miejscu ścieżki rowerowej. Już w marcu władze Tarnowa, Żabna, Dąbrowy Tarnowskiej, Olesna, Mędrzechowa i Szczucina podpisały stosowne porozumienie o współpracy, przekazując je marszałkowi województwa małopolskiego Markowi Sowie, który wyraził wstępną akceptację. Realizacją ma zająć się Zarząd Dróg Wojewódzkich, który będzie wykonawcą i administratorem tras rowerowych w Małopolsce, budowanych ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. – W lutym 2015 r. samorządy lokalne znajdujące się przy trasie linii kolejowej nr 115 zadeklarowały pełną współpracę przy postępowaniu mającym na celu przejęcie torowiska i wykonanie projektu technicznego ścieżki. Zarząd Województwa Małopolskiego zdecydował o połączeniu trasy rowerowej Velo Dunajec z planowaną trasą rowerową po nasypie kolejowym nieczynnej linii kolejowej nr 115 od Tarnowa do Szczucina. Początkowo nowa trasa miała przebiegać trasą Velo Dunajec od Tarnowa do Biskupic Radłowskich, dalej po przeprawie istniejącym mostem na drugą stronę Dunajca i połączyć się z trasą biegnącą nasypem kolejowym w stronę Szczucina – tłumaczy Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. – Linia kolejowa nr 115 Tarnów – Szczucin jest elementem trasy rowerowej Velo Dunajec. Szacowany koszt budowy trasy rowerowej o długości ok 32 km (od Żabna do Szczucina) to ok 11 mln zł. Planuje się dofinansowanie przedmiotowego przedsięwzięcia ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020, w którym Zarząd Województwa zagwarantował w ramach 6 osi priorytetowej „Dziedzictwo Regionalne” pulę ponad 34 mln euro na realizację przedsięwzięć związanych właśnie z budową, rozbudową i promocją szlaków turystycznych i rekreacyjnych w subregionach, w tym również tras rowerowych – informuje UMWM. Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa (wcześniej wicemarszałek województwa małopolskiego odpowiedzialny za tematykę kolejową) uważa, że nie ma przesłanek do wznowienia transportu kolejowego na trasie Tarnów – Szczucin. – Nie można przewidzieć, iż na trasie Tarnów – Szczucin będą pociągi wypełnione ludźmi. Żeby w ogóle można było tam pociągi pasażerskie wprowadzić, konieczny jest remont torów. Nikt dzisiaj nie chce jechać z prędkością 10-15 km/h – skomentował sprawę dla Radia Kraków prezydent. SKA nie dotrze do Dąbrowy Tarnowskiej Rozbiórka linii Tarnów – Szczucin będzie oznaczała odrzucenie koncepcji reaktywacji ruchu kolejowego na północ od Tarnowa i utworzenia połączenia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej obsługującego m.in. Dąbrowę Tarnowską i Żabno, tworząc dogodną alternatywę w podróżach do/z Krakowa, Rzeszowa czy Nowego Sącza. Dla przykładu w 1995 roku pomiędzy Tarnowem a Szczucinem kursowały cztery pary połączeń osobowych. Czas przejazdu na odcinku Tarnów – Dąbrowa Tarnowska wynosił 38 minut. – Ruch pasażerski na linii nr 115 Tarnów – Szczucin został zawieszony w 2000 roku z uwagi na brak zainteresowania pasażerów transportem kolejowym. Wykonane w ramach prac nad Planem zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego w województwie małopolskim analizy w zakresie potrzeb pasażerskich nie wykazały potencjału uzasadniającego wznowienie przewozów na tej linii. W ramach realizacji projektu Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej planowane jest uruchomienie przewozów na trasie Kraków – Tarnów. Nie przewiduje się wznowienia kursowania pociągów pasażerskich na linii 115 Tarnów – Szczucin dofinansowywanych przez samorząd Województwa Małopolskiego – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Protest SMK Ze stanowczym protestem wobec planów likwidacji linii kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego zwróciło się Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie. Zdaniem przedstawicieli SMK działania samorządowców są sprzeczne z zasadami zrównoważonego transportu oraz z polityką transportową Unii Europejskiej i będą skutkować dalszą marginalizacją transportową miejscowości położonych na północ od Tarnowa. – W Małopolsce kolejowy transport regionalny z roku na rok jest coraz bardziej marginalizowany, czego najlepszym przykładem jest spadająca od lat liczba pociągów Regio na wszystkich trasach w naszym województwie za wyjątkiem Aglomeracji Krakowskiej. Kolejnym krokiem tej bardzo niekorzystnej tendencji, sprzecznej z polityką transportową Unii Europejskiej, jest również fizyczna likwidacja linii kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin i budowa w jej miejscu ścieżki rowerowej – uważa SMK. – Zwracamy się o podjęcie przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego działań mających na celu rezygnację z planów fizycznej likwidacji linii kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin i budowy w jej miejscu ścieżki rowerowej, jak najszybszego podjęcia działań zmierzających do przywrócenia ruchu pasażerskiego na linii kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin przy pomocy posiadanych spalinowych autobusów szynowych serii SA109 i SA133; w dalszej perspektywie podjęcia działań zmierzających do przeprowadzenia rewitalizacji linii kolejowej nr 115 Tarnów – Szczucin w celu uzyskania właściwych parametrów technicznych, a także dostosowania trasy do obecnych potrzeb mieszkańców; zmiany polityki transportowej województwa, całkowicie marginalizującej transport kolejowy poza Aglomeracją Krakowską – czytamy w piśmie SMK. Warto przypomnieć iż Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie, w przeciągu ostatniej dekady, dwukrotnie zorganizowało przejazdy specjalne po trasie linii kolejowej nr 115. 10 czerwca 2006 roku po raz ostatni udało się przejechać całą trasę z Tarnowa do Szczucina, natomiast 8 stycznia 2012 roku w ramach 20. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy SMK odbyło podróż autobusem szynowym serii SA133 z Tarnowa do Żabna, ponieważ przejazd dalszego odcinka do Szczucina nie był już możliwy. – W obu przypadkach, na większości stacji i przystanków, nasz pociąg był witany przez tłumy mieszkańców, którzy dopytywali się o ewentualne plany reaktywacji przewozów pasażerskich na linii nr 115. Wyrażamy nadzieję, że zarówno członkowie naszego Stowarzyszenia, jak i mieszkańcy Szczucina, Dąbrowy Tarnowskiej czy Żabna, będą mogli jeszcze skorzystać z regularnych pasażerskich połączeń kolejowych do Tarnowa po linii nr 115 – informuje SMK.
Czytaj też:
Komentarze:
W czasach prosperity w latach siedemdziesiątych nie wybudowano odcinka Busko Mędrzechów tylko
dlatego że sprzeciwiali się kolejarze z Krakowa, wszystkie pociągi na Kraków - nic bezpośredniego Kielce (Warszawa) Tarnów (Krynica). Teraz samorządowcy chcą (dziwi mnie 11 mln do podziału na 5 gmin) co to za zysk, na jakie niskie łapówki od budowlańców oni się łaszczą. Zdecydowanie trzeba powrócić do koncepcji linii Busko Zdrój - Medrzechów i zrealizować tą inwestycję. "Istniały plany przedłużenia szlaku do Buska Zdroju i realizacji korytarza transportowego
Warszawa – Kielce – Tarnów – Muszyna, jednak zaniechano ich." No i nie można do nich już powrócić, zwłaszcza w dobie rosnącej popularności kolei? Ano tak, tu jest Polska... Przykre... Zamiast zabiegać o środki na 20? 30? 40? km - ile tam brakuje między Buskiem a DT? (DT lepsza niż Żabno, a jeszcze lepszy Mędrzechów) to zwinąć, zniszczyć, zamknąć... Kosmos To niewiarygodne jak krótkowzroczna jest władza lokalna działając jawnie wbrew interesowi
mieszkańców. Przecież to kryminał. Często przemierzam trasę między Szczucinem a Tarnowem. Niemal codziennie jest tam sznur samochodów. Przy rozsądnym rozkładzie plus przy użyciu nowoczesnych małopolskich szynobusów z których teraz korzystają mieszkańcy pomorza z powodzeniem można by reaktywować połączenia. Idealnie wpisuje się to w strategie działania przeciw wkluczeniu komunikacyjnemu + potencjalnie w dalszą rozbudowę KKA. No cóż wybudujemy szlak dla wozów drabiniastych w miejsce kolei? W końcu mamy XXI wiek. No i to celowe wygaszanie popytu. Co miało to na celu?
wolą wydać ponad miliard na drugą parę torów (i na kolejne kilka lat sparaliżować ruch
kolejowy kraków-tarnów) w krakowie niż odciążyć cały węzeł krakowski przez puszczenie ruchu na słowację skrótem kielce-busko-tarnów. żal. w szwajcarii na 2 torach jeżdżą pociągi co 1,5 minuty a u nas trzeba budować drugą parę, gdzie nawet w najdalszych planach nie ma takiego ruchu a na coś co znacznie zwiększa konkurencyjność ruchu towarowego z portów w trójmieście na słowację to brakuje kasy Przykro się czyta takie wiadomości. Casus podobny do Wrocław - Trzebnica - tu też pekap chciał
zaorać, na szczęście udało się uratować tą trasę, wbrew niszczycielskim zapędom pekapu. Małopolska królestwem aronów z Parczewa, Stefków Banderów... "Nie można przewidzieć, iż na trasie Tarnów – Szczucin będą pociągi wypełnione ludźmi.
Żeby w ogóle można było tam pociągi pasażerskie wprowadzić, konieczny jest remont torów. Nikt dzisiaj nie chce jechać z prędkością 10-15 km/h" - nosz kurna mać, jak się przez tyle g.ó.w.n.o. robiło tylko jeździło to czego teraz oczekiwać? Domy się remontuje, drogi się remontuje tylko jakoś kolei nie można wyremontować. Boże dlaczego żeś pokarał Polskę takimi szkodnikami przy władzy? Małopolska bardzo się cofnęła mentalnie w stosunku do reszty kraju - wszędzie pełno busików,
o linie kolejowe się nie dba, rozkłady kolejowe fatalne... Tracicie na tym turystycznie bardzo bo ci którzy wolą przyjeżdżać pociągami wybiorą na majówki czy wakacje - Pomorze lub Dolny Śląsk. Przypomina się sytuacja sprzed 20 lat, kiedy to zamknięto linię kolejową do podkrakowskich
Niepołomic (dzisiaj linia miałaby nie mniejszy potencjał pasażerski niż odnoga linii SKA do Wieliczki). Druga linia kolejowa zamknięta ponad 20 lat temu to Nowa Huta - Kocmyrzów. Tory zaasfaltowano, dzisiaj wzdłuż dawnych torowisk, tam pobudowało się dużo ludzi, w Niepołomicach działa strefa gospodarcza. Ludzie muszą jeździć zapoconymi, ciasnymi busami, i w dodatku NIEBEZPIECZNYMI (jak się okazuje nie ma tygodnia w roku żeby nie było wypadku z udziałem busa. Dzisiaj w Polsce były takie dwa poważne wypadki z busami, niestety jedna osoba zginęła, kilkadzieścia zostało rannych). Chyba nadszedł moment aby zastanowić się nad zakazem używania dostawczaków do przewozu ludzi, bo to jest przerażające, co się dzieje na drogach, w tych pseudo pojazdach pasażerskich, transport pasażerski publiczny trzeba UCYWILIZOWAĆ, tak dale być nie może). A "szczucinka" no cóż ? Gdyby to były chociaż Czechy albo Słowacja, to ostałaby się ta linia w formie jakiejś "motoriczki" albo nawet "elektriczki". A to POlska właśnie... Ścieżka rowerowa pośród chaszczy ? A może jakaś kolejka turystyczna dla rowerzystów i piechurów raczej ? Sytuacja jest patowa, sądze że nie będzie ani kolei ani ścieżki rowerowej. Problem wyludniania się Polski prowincjonalnej, wykluczenie komunikacyjne, pogarszanie się warunków życia na wsiach, a z drugiej strony przeludnienie największych miast, zabudowywanie w tych miastach wszystkich wolnych powierzchni i pogarszające się warunki siedliskowo - bytowe, dotychczasowych mieszkańców tych miast. To problemy z którymi NIKT sobie NIE CHCE poradzić w tym kraju. I TO JEST CHORE. I żadne pocieszenie że w mieście tramwaj i metro jeździ co minutę, a w Polsce powiatowej zanika transport publiczny, nie jeździ nic. Jedynie gimbusy w roku szkolnym i niebezpieczne dostawczaki wożące tamtejszą ludność ! Tu jest Polska.
A gdzie w UE buduje się linie kolejowe nie-KDP? Ile km takich linii zbudowano w ciągu ostatnich 30 lat? @ Huciński - 20 lat temu na polskich drogach ginęło 7 tys. osób rocznie, dziś ginie 3,5 tys.
osób rocznie. @ Huciński - a to polska prowincja wyludnia się z powodu braku pociągów?
Chełm się nie wyludnia? Ostrołęka też nie? Przemyśl się nie wyludnia? I dobrze! Rozebrać.
Kolej? Rzucanie pereł między wieprze! Niech sobie jeżdżą rowerami, końmi, na mułach. Swojsko będzie! Jak w tatowym obejściu. Widocznie pociąg zawsze budził tam grozę. Nie będzie strachu, że wróci. Proponuję zabawę w remizie urządzić na cześć likwidacji kolei. Wszystkiego najlepszego! Czy przystoi redaktorowi RK pisać "celowe wygaszanie popytu (przez niekorzystne zmiany rozkładu
jazdy)" ? Przecie to zakrawa na bełkot MiKola! Uważam za głupotę likwidowanie linii kolejowych, ale póki miłościwie panuje nam PKP, to sieci będzie w Polszy ubywać Nareszcie. Dziwi mnie tylko cena ale ogolnie to super pomysl. Zdecydowanie lepszy niz utrzymywanie
lini. Lubie kolej. Codziennie kilka razy z niej korzystam( tak, kilka razy dziennie) ale doplacanie aby cos istanialo tylko dla istnienia nie ma sensu. Trasa rowerowa plus sciezka. Bylem na takich i to jest to. aron to zwyczajny troll, kolej wyciąłby wszedzie gdzie to tylko możliwe.
Przykład linii nr 30 na lubelszczyźnie - po rewitalizacji bardzo dużo ludzi jeździ szynobusami (przed inwestycją linia zarośnięta gdzieniegdzie sporymi drzewkami i krzakami), na pewno wiele z nich przesiadło się z busów niewygodnych i niebezpiecznych. Kolej to przyszłość również na prowincji. Taka szczucinianka też ma spory potencjał, tym bardziej, że ludzie potrzebują normalnych warunków podróżowania a nie jak w busach, często przerabianych, jak pisał ktoś wyżej, z dostawczaków - niewygodnych, ciasnych, nie raz wręcz nadających się bardziej na złom. @Stefan banderą
Póki nie zmienią się rządzący Małopolską to tym bardziej nie ma co liczyć na sprawną kolej na prowincji. Ledwo dali się uprosić o to by dać przynajmniej marne miliony eur na rewitaliacje linii w ramach RPO 2014 - 2020. PLK nawet bardziej się interesowała liniami o znaczeniu regionalnym niż UMWM. @pppp
Zmiana rządzących ani RPO nic tu nie pomoże. Tylko zmiana właściciela może uratować kolej żelazną w Polszy. Gdyby głupota unosiła to samorządowcy lataliby jak tupolewy. Ta linia ma potencjał, ale lepiej
SA133 pożyczyć na Pomorze, a wykopkom na 91 końca nie widać. Materiał staroużyteczny z 91 spokojnie wystarczy na naprawę szczucinki, do tego można dobudować parę krótkich peronów i spokojnie przywrócić przewozy - nawet śmieciowymi SA109. Ale lepiej mianować Rębilasa władcą kolejnej zbędnej kolejki i orać bez opamiętania. Może zaorać przy okazji kryniczankę i zakopiankę? Ścieżki rowerowe by były malowanice. Zaorać wzorem Niepołomic można też Wieliczkę - ścieżka rowerowa się przyda... Aż się prosi o odbudowę N. Targ - Podczerwone - Trstena - też spokojnie ze staroużytecznego, tu możena spokojnie druta do Trsteny powiesić i puścić EN81. Naprawa Stróże - Jasło, łącznica do Gorlic od strony Kogutowa też nie byłaby najgłupsza - niech śmiga też EN81. Kolejny EN81 wahadłowo Krynica - Plavec. Ale niedasię - lepiej zdekomunikować, skopać ofertnę, marudzić, że nie rentowne i zlikwidować. jakby samorządowcy aronowi pozwoli to za darmo zębami śruby z podkładów rwałby
a ta serio jak partaczew szybko się rozwija dzięki buszom PLK twierdzi że o niczym nie wie, a na odcinku Tarnów - Żabno prowadzony jest ruch pociągów
towarowych i prace utrzymaniowe: https://www.facebook.com/ProKolej/photos/a.433376890117033.1073741828.422874841167238/74714959873975 9/?type=1&theater; Ale w tym krakówku bajzel. Jaka władza marszałkowska, taki sam poziom "na gruncie". Dać im furmanki, cymbałom! I wio. @ aron mędrzec parczewski
W pierwszej kolejności ludzie osiedlają się tam gdzie mogą liczyć na najlepsze warunki siedliskowo - bytowe, m.in. dostęp do najlepszej komunikacji, infrastruktury, (pomijając kwestie możliwości zarobków), a więc logiczne jest że większość wybierze Warszawę a nie Chełm, który ma dostęp do kolei, ale w stolicy pod tym względem jest jeszcze lepiej, najlepiej w PL. itd. i w tym rzecz. Akurat w przypadku Powiśla Dąbrowskiego, gdyby utrzymano połączenie kolejowe z Tarnowem, mieszkańcy za parę lat mieliby szybki dostęp do obiektów w Krakowie, SKA dystans Kraków - Tarnów, będą pokonywać w około 45 minut, gdyby kolejka była skorelowana z SKA to w 75 mogliby dostać się do centrum Krakowa, a tak to utkną swoimi autkami na rogatkach Krakowa w korku. A tak nawiasem mówiąc:(
Tarnów jako miasto typowo satelickie Krakowa, będzie powiązany SKA właśnie ze stolicą Małopolski i dobrze bo potencjał pasażerski między tymi miastami jest bardzo duży. Ale taki Nowy Sącz, aż prosi się żeby tam właśnie coś powstało na wzór SKA wokół tego miasta (jednego z najbardziej zatrutym powietrzem w Europie). W zasadzie aż 4 relacje tam mogą być wykorzystane. W kierunku Piwnicznej, Limanowej, Grybowa/Stróż/Gorlic. Drogi masakrycznie tam zakorkowane, korki, przewężenia, koszmar, a kolej nie wykorzystana. Tym bardziej że budownictwo jest skupione w dolinach, przy naturalnych korytarzach komunikacyjnych, więc szansa na potoki pasażerskie spora. Nie to co bliżej Tuchowa i Tarnowa, gdzie budownictwo rozproszone i dominuje transport indywidualny. @pppp
Dokladnie! Smieszny Malopolski RPO i 29km remontowanych torow w ramach tegoz programu... @ Huciński - ale wg Twoich teorii z Chełma i Przemyśla ludzie nie powinni uciekać, bo tam jest
kolej. @hucinski
Do Warszawy ludzie nie przyjeżdżają dla dobrej komunikacji (jest marna w porównaniu do NYC) i infrastruktury (też marna - za mało autostrad, ścieżek rowerowych, etc.), tylko dla geldu. Niestety większość geldu w swoim życiu zarobiłem w wielkich miastach.. @ Grzegorz Świętoń - już z "powodzeniem" reaktywowano połaczenia do Parczewa i Zamościa. Efekt
- 30 osób w szynobusie. W Szczucinie nie będzie lepiej. Busy z Tarnowa do Dąbrowy jeżdżą co pół godziny. A szynobusów ile będzie ? 4 dziennie? Czy ludzie którzy przyzwyczaili się do busów co pół godziny będą czekać 2 godziny na pociąg? To nie Wielkopolska. Linia kolejowa się nie opłaca a ścieżka będzie? Rozumiem że okolice Dąbrowy Tarnowskiej,
Żabna i Szczucina są tak piękne krajobrazowo, obfitują w atrakcje turystyczne, piękne lasy jeziora że turyści walą tam drzwiami i oknami. Nawet z Zakopanego czy Krynicy by przyjechali gdyby tylko była ta ścieżka.. Pora zejść na ziemię powiat dąbrowski to teren rolniczy. Ile turystów do nich przyjedzie? Mają dobre ziemie długi sezon wegetacyjny i to jest ich skarb a nie turystyka. A do obsługi rolnictwa potrzebny jest dobry transport a nie ścieżki rowerowe. No chyba że chcą zboże wozić rowerami :-) @sanders
Ścieżki rowerowe mają sens tylko w aglo ew.wzdłuż DK i DW o natężeniu ruchu powyżej 5.000 pojazdów na dobę. Poza aglo jest mały ruch na drogach i przyjemniej się jedzie rowerem szosą, a często szybciej i krócej. Nie ma jak małomiasteczkowa krakowska mentalność. Busy są, to kolej niepotrzebna. A już w
szczególności "na prowincji". A za 5-10 lat będzie płacz jak po linii do Niepołomic. Autostrada się zatka przy wjeździe do Krakowa i ciekawe co wtedy :D @aron
a według ciebie na Lubelszczyznę powinna ciągnąc emigracja z całego kraju i nie tylko bo tu "buszy rzondzom" a pitz powinien być w czubie rankingu instytucji naukowych:)) @ EU07 - a w Warszawie i Krakowie nie ma busów?
A jaki jest niby płacz po linii do Niepołomic? Kto płacze poza garstką mikoli?
@aron mędrzec parczewski
Płacz pewnie jest tylko w sercach ludzkich ukryty... Nie dociera do Ciebie, że transport kolejowy powinien być świetną alternatywą dla transportu indywidualnego, busów, itp.? Gdzieniegdzie niestety przez zaniedbania utrzymaniowe infrastruktury i zapaść modernizacyjną nie może nią być, taki los spotkał szczuciniankę i być może pozostaną po niej tylko wspomnienia, ewentualnie zdjęcia zarośniętych torów. Ludzie chcą transportu kolejowego, ale zazwyczaj po cichu (niestety). Dobrze, że RK zajął się tą sprawą i ją nagłośnił. Kolej powinna być pierwszą wśród równych. Bez tej gałęzi transportu będziemy śmierdzące spalinami miasta, a każdy będzie zmuszony wydawać wiele zł z biednych kieszeni na paliwo do samochodów lub gnieździć się z busosmrodach. w warszawie są napływowe buszy, tzw. słoikobuszy - nie wiedziałeś o tym??
standard małopolski nic dziwnego że to była zawsze Polska B i za czasów zaboru austriackiego
mówiło się galicyjska nędza - zarówno gospodarcza jak i umysłowa 100 lat później widzę nic się nie zmieniło najbardziej bawi mnie fakt nędzy umysłowej urzędników z gmin przylegających do linii kolejowej, kto w jakim celu i po co będzie się poruszał tą ścieżka rowerową w regionie gdzie bezrobocie wysokie ludzie do pracy???Wolne żarty ożywiona linia kolejowa generowała by te miejsca bo kolej to cywilizacja, rozwój, postęp a jakieś tam ściezki rowerowe to uwstecznianie się ale jak się ma nędzę zamiast umysłu to tak jest. Całe szczęście że moje miasto Bielsko-Biała nie wciśnięto do tego "tępego" województwa bo stalibyśmy się pewnie zaściankiem, Pozdrawiam z Bielska-Białej i znowu to porównywanie województw..
Nie możeta zrozumieć, że mentalność ludu, infrastrukturę kolejową i obecny stan połączeń pasażerskich w Polszy różnicują: 1.zabory; 2.odległość od aglo; 3.środowisko geograficzne. Województwa to g.wno warte pokłosie Buzka i solidaruchow z AWS.
W odpowiedzi na post huciński PL:
"A tak nawiasem mówiąc:(
Tarnów jako miasto typowo satelickie Krakowa, będzie powiązany SKA właśnie ze stolicą Małopolski i dobrze bo potencjał pasażerski między tymi miastami jest bardzo duży. Ale taki Nowy Sącz, aż prosi się żeby tam właśnie coś powstało na wzór SKA wokół tego miasta (jednego z najbardziej zatrutym powietrzem w Europie). W zasadzie aż 4 relacje tam mogą być wykorzystane. W kierunku Piwnicznej, Limanowej, Grybowa/Stróż/Gorlic. Drogi masakrycznie tam zakorkowane, korki, przewężenia, koszmar, a kolej nie wykorzystana. Tym bardziej że budownictwo jest skupione w dolinach, przy naturalnych korytarzach komunikacyjnych, więc szansa na potoki pasażerskie spora. Nie to co bliżej Tuchowa i Tarnowa, gdzie budownictwo rozproszone i dominuje transport indywidualny." "Tarnów jako miasto typowo satelickie Krakowa" (huciński PL)
??? Tarnów - miasto satelickie Krakowa? I do tego jeszcze "typowo"? He, he. Z kim tyś się na łby pozamieniał? Miasto satelickie Krakowa to np. Wieliczka. Vide choćby Wikipedia (by nie sięgać do poważniejszych rzeczy). http://en.wikipedia.org/wiki/Satellite_town#Poland @ PPPP - ale jak sobie wyobrażasz, żeby transport kolejowy był alternatywą dla transportu
drogowego na szczucince? Naprawdę wydaje ci się, że ludzie będą czekać 2 godziny na pociąg jak w Wielkopolsce? I nie skuszą się na busa którego mają co pół godziny? Teoretycznie gdyby wziąć taki rozkład
TARNÓW o 4.30 6.30 8.30 10.30 12.30 14.30 16.30 18.30 20.30 Żabno I 4.50 6.50 8.50 10.50 12.50 14.50 16.50 18.50 20.50 Dąbrowa I 5.00 7.00 9.00 11.00 13.00 15.00 17.00 19.00 21.00 SZCZUCIN p 5.30 7.30 9.30 11.30 13.30 15.30 17.30 19.30 21.30 SZCZUCIN o 6.30 8.30 10.30 12.30 14.30 16.30 18.30 20.30 22.30 Dąbrowa I 7.00 9.00 11.00 13.00 15.00 17.00 19.00 21.00 23.00 Żabno I 7.10 9.10 11.10 13.10 15.10 17.10 19.10 21.10 23.10 TARNÓW p 7.30 9.30 11.30 13.30 15.30 17.30 19.30 21.30 23.30 i zobaczcie że nie ma sensu ekonomicznego bo 1. zbyt rzadkie kursy - co 2 godziny to dobre na Wielkopolskę a nie tu 2. potworne koszty szczególnie dla PLK Część ludzi poczeka. Nie dla wszystkich busy są cywilizowanym środkiem transportu. Ludzie
powinni mieć wybór. Nie cała kasa powinna być marnowana na asfalt w celu rozwoju śmieciowego transportu. a dzięki buszom partaczew to się rozwija czy zwija??
aron - czy nie zauważyłeś, ze wszystkie rozkłady jazdy układane przez pitz nie majom
jakiegokolwiek sensu?? Jakie potworne koszty? Oni (PLK) tylko wszystkim wmawiają, że jak po ich torach coś jeździ, to
oni ponoszą potworne koszty. Potworne koszty to idą na utrzymanie armii dyrektorów i "menadżerów" albo budowę dróg. A płakać to ludzie może i nie płaczą, ale jak codziennie muszą jeździć busem do pracy to się odechciewa. Już kilka razy słyszałem rozmowy "czas kupić własne auto", a droga coraz bardziej zakorkowana. No nic, władza zrobi jedyną rzecz jaką potrafi: budować jeszcze więcej dróg i poszerzać. Część ludzi poczeka, ale zbyt mała część, by puciong miał sens ekonomiczny.
EU07 - a jak ułożysz lepszy rozkład dla tej linii? Chcesz jeździć tam co godzinę? Gdzie się
miniesz? @ szczur - ale tam gdzie są połączenia kolejowe ludzie też kupują auta. Wielkopolska ma więcej
aut niż średnia krajowa. Linia Szczucin n/Wisłą - Tarnów powinna istnieć nie dla pasażerów, tylko dla pociągów
towarowych. Jak się PLK nie opłaca, to niech przekaże dla fundacji utrzymania linii 115. MiKole z drezyniarzami taką zawiążą, a w perspektywie 5 lat jakaś fabryka tam powstanie i wróci regularny ruch towarowy, ino aby wydrzeć linię z komuny PLK i nadzoru UTK. Zaor ywanie linii kolejowych i robienie ścieżek rowerowych po ich śladzie jest głupotą Dotowanie transportu pasażerskiego też jest głupotą. Państwo powinno mieć jak najmniej
pieniędzy, to nie będzie problemu, że brakuje na dotacje, bo ich w ogóle nie będzie pitz dla każdej linii jednotorowej proponuje takt dwugodzinny:))
p.s. czy kiedyś ktoś zlecił i skorzystał z rozkładów ułożonych przez pitz?? np. jakiś busziarz?? @ aus dem gebiet von kielce - radom
Tak było kiedyś, dzisiaj Wieliczka to typowe przedmieścia Krakowa. W zeszłym roku utworzono nowy organizm aglomeracyjny pn. "metropolia krakowska", tj Kraków + 13 sąsiednich gmin (m.in. Wieliczka). Obszar metropolitarny zamieszkuje około 1 050 000 mieszkańców. Strefa oddziaływania ośrodka aglomeracyjnego jakim jest Kraków, znacznie się poszerzyła, m.in. poprzez możliwość szybkiego dojazdu do Krakowa, z dalszych miejscowości, niestety na razie głównie za pośrednictwem A4. Ale będzie i szybka kolej. Takie miasta jak Tarnów, nawet Katowice, stają się sypialnią Krakowa, ludzie zrażeni wysokimi cenami mieszkań w Krakowie, kupują mieszkania tanie w Tarnowie i Katowicach i dojeżdżają do Krakowa na zajęcia, takich osób jest zaskakująco dużo, o czym też już kiedyś pisała krakowska prasa. Co ciekawe, z takiego Tarnowa, czasem szybciej można dojechać do Krakowa, niż z peryferyjnych dzielnic Krakowa w rejon Starego Miasta, taki to paradoks. To samo dotyczy innych aglomeracji w Polsce, których dzięki nowym rozwiązaniom transportowym, nie dostępnych dotąd, strefa oddziaływania ośrodka aglo. znacznie się poszerzyła. @ Stefan banderą
...a żebyś wiedział... Ciekawe jakby jakieś stowarzyszenie miłośników kolei w PL, albo jakiś podmiot, miało możliwość, i przejęło jakąś upadającą lokalną linię kolejową, i w krótkim czasie linia zaczęła by na przekór wszystkim urzędasom samorządowymi i rozmaitej maści darmozjadom partyjnym, dobrze funkcjonować, nie przynosić strat, ku radości lokalnej społeczności. Chciałbym dożyć w Polsce takiego dnia. @ EU07 - busiarze muszą jeździć wg rozkładów ustalanych przez marszałka, a nie przez PITZ czy
siebie, bo takie są przepisy. Gdzie zamierzasz wcisnąć dodatkowe szynobusy na szczucinkę, żeby był tak godzinny? gdzie się miniesz? buszarzy nikt do niczego nie zmusza
a jaki problem zrobić podczas remontu 2 mijanki?? Rozkłady busów Tarnów - Szczucin
http://www.plawecki.org/s-tarnow-dabrowa-tarnowska-szczucin,4,13.html http://rtm-trans.pl/rozklad-jazdy/2-aktualny-rozklad-jazdy-na-trasie-szczucin-tarnow Sami widzicie że puciong nie ma szans @ Huciński - czasy gdy lokalna społeczność odnosiła radość z kolei minęły
tiaa a teraz pewnie skaczą z radości, ze majom buszy
a partaczewie puciong wygrał z aronbuszami - chyba nie zaprzeczysz??:) >argumentum ad Wielkopolskum
Skończże z tą schizofrenią Aronie. Nowoczesny, klimatyzowany, niskopodłogowy i punktualny pociąg bije na głowę śmierdzącego,
rozklekotanego, stojącego w korku busza, w którym jednego dnia aron wiezie cebuli i zimnioki do Śwagra na handel, a drugiego dnia zawiesza Wunderbauma na lusterko i robi za taryfę. Nigdy żaden aronowy żuk czy nyska albo nawet 15 letni sprinter od Niemca nie wygra z szynobusem. @ wasiu - bus bije na głowę szynobusa częstotliwością kursowania - tak jest na szczucince.
Twoje argumenty dotyczą Wielkopolski, a w Małopolsce nikt ci nie będzie czekał godzinę czy 2 na szynobus. Inna mentalność. no popatrz - a np. na PB ludzie czekają i więcej niż dwie godziny chociaż majom buszy - np.
Rzeszów - Lublin Ponoć PB ma się zwijać z linii Lublin - Rzeszów
@ aron mędrzec parczewski
Ile razy jechałem tzw. busem, to albo kierowca jechał zdecydowanie za szybko, albo zabrał nadmiar pasażerów, "po sufit", albo jedno i drugie naraz. Dlatego nie dziwi fakt że co najmniej raz w tygodniu, jest poważny wypadek w Polsce z udziałem busa. Często kierowcy każą sobie płacić za przejazd przy wysiadaniu, co oczywiście oznacza brak paragonu, który w razie wypadku jest jedynym argumentem do odszkodowania od ubezpieczyciela. O rozkładzie jazdy często nie ma mowy, bo nieraz busiarz nie pojedzie jak nie uzbiera się komplet ludzi na miejscach siedzących. Istna partyzantka busowa doprowadziła do upadku niektóre PKS - y, bo busy wjeżdżały specjalnie na przystanek tuz przed autobusem, przynajmniej tak to wyglądało. Nie ma WC, raz busiarz zostawił babę w lesie w nocy, na odludziu, która musiała się tam wysikać, potem tłumaczył się że czas go gonił. Nie mogę nic dobrego o tym środku transportu powiedzieć, jest dobry chyba tylko do przewożenia towaru. Nie wiem co Ty w tych busach widzisz, przewoźnicy powinni kupić autobusy i midi - busy z niską podłogą i tym wozić ludzi, pociąg nawet najgorszy przy tzw. busie to luksus. @ Huciński
1. w busach kursowych w woj. lubelskim w 2014 roku zginęło 10 osób - przy tysiącach przewiezionych bezpiecznie. Ty czytasz o jakichś wypadkach furgonetek z firm kurierskich zwanych w mediach "busami" i wydaje ci się że to wszystko są wypadki busów kursowych. 2. Nie wiem co Ty widzisz w czekaniu godzinę lub 2 na pociąg. Może jesteś z Wielkopolski? Busy biją na głowę pociągi częstotliwością kursowania. @ Huciński - czekanie godzinę lub 2 na pociąg to też luksus?
Ty jesteś mikolem - ty lubisz czekać na dworcu, bo zobaczysz a to Gagarina, a to EU07 a to Freightlinera a to coś jeszcze. Bo ty to lubisz. Natomiast 99,9% pasażerów nienawidzi dworców z całego serca - oni chcą być po prostu jak najszybciej w domu przed telewizorem. Dlatego wybierają to co wcześniej podjedzie - czyli busa. @ Huciński - PKSy doprowadziła do wypadku ITD, bo zmusiła busiarzy do wymiany taboru na nowszy.
Natomiast PKS nie był kontrolowany i dorzynał 20-letnie graty. Dlatego ludzie wybrali busy bo są nowsze. Nawet dziś zdarzają się takie 20-letnie graty w PKSie - np. w Wielkopolsce czy na Kujawach tam gdzie jest mniej busów. Wy zawszze patrzycie przez swój mikolsko-wielkopolski peryskop. Pociąg jest najlepszy, pociąg
jest super, będę czekał 2 godziny na pociąg, a busem nie pojadę. Natomiast 99,9% pasażerów nie jest mikolami, a już szczególnie w Małopolsce i w woj. wschodnich i na nich mikolskie przekonania nie robią wrażenia - oni wybierają busy. @hucinski
Ja też nie lubię busów, ale Aron zazwyczaj ma rację. Autobusy, midi-busy niskopodłogowe zawsze będą cięższe, wolniejsze i droższe od busów. Bus bez paragonu i bus szybko jadący to raczej nie są wady, tylko zalety. Linia nie ma potencjału?? A co ma potencjał, ja się pytam?? Zdezelowane kopcące furgonetki,
zapchane ludźmi?? Dajecie zarobić prywaciarzom, którzy jeżdżą jak wariaci jakby wieźli worki z kartoflami, a potem drogi wyglądają jak ser szwajcarski, a nie pamiętacie jak w latach 80-90tych linie kolejowe tętniły życiem?? Bo rozkład ktoś mądry dobrze ułożył i pociągi jeździły dla każdego o dobrej porze, a teraz co marnowanie pieniędzy z U.E żeby parę rowerzystów sobie pojechało?? Nigdy nie słyszałem, żeby w innych krajach likwidować linię kolejową na rzecz jakiejś głupiej ścieżki rowerowej i to z pieniędzy unijnych jeszcze pewnie przeznaczonych na transport. No ale u nas to jest normalne, lepiej zniszczyć i zrównać się z ziemią niż inwestować. Głupota, nie zna granic!!! Ludzie kochani do czego to doszło żeby banda niekompetentnych urzędasów rządziła za całe społeczeństwo jednego województwa. My patrzymy przez pryzmat użytkowników transportu i nie zamykamy się li tylko w kręgu transportu
na kołach ogumionych. Trzeba umieć dostrzec zalety i potencjał i kolei i odpowiednio to wykorzystać - co z większym lub mniejszym powodzeniem czynią władze woj. wielkopolskiego, mazowieckiego, dolnośląskiego czy nawet lubelskiego wbrew szczekaniu różnych aronów. Tam gdzie ludzie mają sensownie jeżdżące pociągi to busy arona mają we d.u.p.i.e., nawet w przypadku wyboru między EN57, a klimatyzowanym busem. Pociąg zawsze zabierze pasażerów, zmieści się do niego więcej ludzi, można zabrać rower, duży bagaż, narty, a w lecie otworzyć okno czy skorzystać z toalety. Gdzie takie rzeczy masz w busie? Przejedź się kiedyś pociągiem - to nie boli, a można zdobyć nowe doświadczenia i inaczej popatrzeć na pewne sprawy. 10 ofiar śmiertelnych to nic?? a jakby ktoś z twoich bliskich by zginął to też wyskakiwałbyś
z argumentem że tysiące przewieziono bezpiecznie?? a bajkę z ITD to zmień - nudna już jes Juz dziekuje za busyjezdzi się z dusza na karku bo sie kierowczyh bija o przystanki wyprzedzja w
niedozwolonych miejscach przjezdzaja czerwone swiatlo, moze i nieoplacalna kolej codzienna jest od zabna w strone szczucina ale samorzady sa ślepe na zrobienie atrakcji turystycznej plegajacej na ruchu drezynowym @ EU07 - 10 ofiar śmiertelnych na tle tysięcy ludzi przewiezionych bezpiecznie to zbyt mało,
żeby ludzie zaczęli czekać godzinę lub 2 na pociąg. Gdyby w wypadkach busów kursowych w woj. lubelskim ginęło 100 osób rocznie, to pewnie ludzie zaczęliby się zastanawiać nad innym środkiem transportu. A tak to nie ma o czy mówić - prawdopodobieństwo śmierci w busie jest zbyt małe. @ wasiu - woj. wielkopolskie ma inną strukturę zaludnienia na co zwracał uwagę nie raz
Huciński. Plus inna mentalność - poniemiecka. Choć z drugiej strony woj. wielkopolskie ma już więcej samochodów niż średnia krajowa, co nie za dobrze świadczy o kolei w Wielkopolsce. W latach 80-tych i na początku 90-tych linie kolejowe tętniły życiem, ale na drogach wtedy
ginęło 7 tys. osób rocznie ( dziś 3,5 tysiąca). Za PRLu inwestowano w kolej a drogi były wąskie i dziurawe. Mikole mieli radochę, ale zapomniano, że nie wszyscy w tym kraju mieszkają przy torach kolejowych. Efektem było 7 tys. zabitych na drogach rocznie. Dlatego po upadku PRLu postanowiono likwidować pociągi i inwestować w beton i asfalt. I efekty mamy dzisiaj - liczba zabitych na drogach spadła o połowę. @ wasiu - z rowerem jeździ ułamek promila pasażerów. Dziś też nie są to już te czasy, gdy
ludzie podróżowali z tobołami pociągami. Teraz jak ktoś ma dużo bagaży to jedzie samochodem. Szczucinka to typowa linia podmiejska, gdzie ludzie podróżują na krótkich dystansach. Nikt normalny nie będzie ci jechał ze Szczucina na narty do Zakopanego 6 godzin puciongiem, jak samochodem dojedzie w 3 godziny. @tutejszy
Załóż fundację MiKolami z Kr.i przemijta linię od PLK. Wybierzta się na szpiegostwo przemysłowe do Uherzec Mineralnych i zrobita drezyny. Z czasem Szczucin będzie celem ekspansji koncernu XYZ i kupi od Was bocznice kolejową z Tarnowa i bedzieta oglądać Freightlinery. Ludzie! Pociągi w postaci SZT dotowanego przez Marszałka z kilkoma pasażerami z ulgą ustawową mają rentowność 10%. Kolej pasażerska ostanie się tylko w aglo, gdzie są te "potoki" Pan Ciepiela ma prawdopodobnie problemy z perspektywicznym myśleniem ,albo nie daj Boże ciche
udziały w firmach z branży drogoworowerowobudowlanej.Powinien brać przykład z obecnych władz samorządowych woj. pomorskiego.Marszałek zabronił jakichkolwiek prac typu ścieżka rowerowa itp. , w śladach linii kolejowych,by w razie ewentualnej potrzeby w przyszłości można było łatwo odtworzyć lub odbudować szlak.Dawno temu oglądałem reportaż o odbudowie i reaktywacji linii u sąsiadów zza Odrą ,tylko nie pamiętam gdzie.Linia dopiero stała się rentowna i samofinansująca po dwóch latach funkcjonowania.A to osiągnięto właściwą reklamą,stabilnymi cenami, odpowiednio dopasowanym taktem kursowania i dobrym czasem przejazdu. A u nas jak cos się uruchamia to chcą aby góra po miesiącu ,dwóch obłożenie było 100 %. Jak tego nie ma to likwidujemy. @Stefan banderą, akurat nad tym myslalem,
przez limanową biegnie nieczynna linia kolejowa a bilety na pociągi specjalne prowadzone parowozem
zeszly ostatnio w minute gdyby pomysleli o takim wyjkorzystaniu szczucinki to bylby sens. na obecne czasy nie oplaca sie ruchu codziennego ze szczucina do tarnowa ale drezynowy ruch i pociag specjalny od czasu do czasu by byl atrackja @aron
dalej twardo byś tak obstawał , gdyby w tej 10 byłby twój bliski?? dalej jarałbyś się buszami??
W odpowiedzi na post huciński PL:
"@ aus dem gebiet von kielce - radom
Tak było kiedyś, dzisiaj Wieliczka to typowe przedmieścia Krakowa. W zeszłym roku utworzono nowy organizm aglomeracyjny pn. "metropolia krakowska", tj Kraków + 13 sąsiednich gmin (m.in. Wieliczka). Obszar metropolitarny zamieszkuje około 1 050 000 mieszkańców. Strefa oddziaływania ośrodka aglomeracyjnego jakim jest Kraków, znacznie się poszerzyła, m.in. poprzez możliwość szybkiego dojazdu do Krakowa, z dalszych miejscowości, niestety na razie głównie za pośrednictwem A4. Ale będzie i szybka kolej. Takie miasta jak Tarnów, nawet Katowice, stają się sypialnią Krakowa, ludzie zrażeni wysokimi cenami mieszkań w Krakowie, kupują mieszkania tanie w Tarnowie i Katowicach i dojeżdżają do Krakowa na zajęcia, takich osób jest zaskakująco dużo, o czym też już kiedyś pisała krakowska prasa. Co ciekawe, z takiego Tarnowa, czasem szybciej można dojechać do Krakowa, niż z peryferyjnych dzielnic Krakowa w rejon Starego Miasta, taki to paradoks. To samo dotyczy innych aglomeracji w Polsce, których dzięki nowym rozwiązaniom transportowym, nie dostępnych dotąd, strefa oddziaływania ośrodka aglo. znacznie się poszerzyła." No i co z tego? Czy ja zresztą temu przeczę? Cała rzecz polega na rozróżnieniu między miastem
satelickim, kategorią mniej lub bardziej naukowo definiowaną, a np. strefą oddziaływania, kierunkami ciążenia. To przecież oczywiście, że Tarnów ciąży w stronę Krakowa, jak np. Siedlce - Warszawy.
W odpowiedzi na post 33:
"W czasach prosperity w latach siedemdziesiątych nie wybudowano odcinka Busko Mędrzechów tylko
dlatego że sprzeciwiali się kolejarze z Krakowa, wszystkie pociągi na Kraków - nic bezpośredniego Kielce (Warszawa) Tarnów (Krynica). Teraz samorządowcy chcą (dziwi mnie 11 mln do podziału na 5 gmin) co to za zysk, na jakie niskie łapówki od budowlańców oni się łaszczą. Zdecydowanie trzeba powrócić do koncepcji linii Busko Zdrój - Medrzechów i zrealizować tą inwestycję." "W czasach prosperity w latach siedemdziesiątych nie wybudowano odcinka Busko Mędrzechów tylko
dlatego że sprzeciwiali się kolejarze z Krakowa, wszystkie pociągi na Kraków - nic bezpośredniego Kielce (Warszawa) Tarnów (Krynica)." I ja spotkałem się wielokrotnie z takimi opiniami. Daleki co prawda jestem od wyznawania tzw. teorii spiskowych, a powyższe da się chyba pod takowe podciągnąć, ale coś być może w tym rzeczywiście jest. Niedobudowanie tego odcinka (na dodatek w sumie dość krótkiego) to sytuacja nawet jak na polską patologię doprawdy zastanawiająca. Ja się po części zgadzam z aronem.
Abstra ąc od pomysłu robienia ścieżki na nasypie kolejowym który w tym regionie jest absurdalny. A dyskusyjny wszędzie - tu zgoda @ Stefan banderą ludzie chętniej jeżdżą turystycznie po drogach lokalnych z małym ruchem niż po jakiś ścieżkach po nasypie gdzieś przez krzaki. Takie coś miałoby sens tylko w rejonach mocno atrakcyjnych krajobrazowo, ścieżka nad jeziorem albo w dolinie górskiej (sam jechałem czymś takim w Słowenii - na nasypie dawnej wąskotorówki, tyle że tam równolegle była szosa z względnie dużym ruchem) Ale wracając do busów. Dziś kiedy samochód jest powszechny idea zatrzymywania pociągów na każdej stacji być może jest przestarzała. Pociągi powinny łączyć ze sobą miasta plus duże wsie > 1-2 tys mieszkańców. Skróciłoby to czas jazdy przy zapewnieniu komfortu przejazdu, przewozu bagaży, rowerów itp. Natomiast dla busów jest miejsce w transporcie podmiejskim - busy skomunikowane z pociągiem odjeżdżające ze stacji przejeżdżające przez centra miasteczek i rozwożące ludzi po wioskach. Patologią są busy długodystansowe typu Warszawa-Lublin. Natomiast brak busów w ogóle to moim zdaniem też patologia. W krajach zachodnich wielokrotnie spotykałem się z taką sytuacją że transport kolejowy jest świetnie rozwinięty ale jak ze stacji dojechać do jakiegoś miasteczka albo wsi gdzie nie ma kolei? Brak transportu w ogóle - zostaje stop @sanders
Z takiej ścieżki rowerowej po nasypie nawet jak kto by chciał jechać zamiast drogą, to przez zimowe pół roku i tak żadnej korzyści nie ma. Chyba, że walka z globalnym oci(e)p(l)ieniem się uda(ła) i wrócą tęgie zimy. Można będzie taką ścieżką przez pół roku wówczas napierać na biegowych nartach lub 200 km/h skuterem śnieżnym. @ sanders - właśnie busy nie mogą być skomunikowane z puciongami, bo wtedy jeden opóźniony
puciong rozwali ci komunikację w paru powiatach. Busy Warszawa - Lublin to nie patologia. To właśnie jak nie było busów to była patologia. Wtedy rano jechał IC Bystrzyca z ceną 60 zł ( a wtedy zarobki były niższe niż dziś), a potem dopiero po 8 był puciong pospieszny.A Alternatywą były Jelcze i Autosany z PKSu. @ EU07 - w każdej polskiej rodzinie jest ktoś, kto zmarł z powodu alkoholu czy papierosów. Czy
to znaczy że należy alkoholu zakazać? A sam nie pijesz, bo możesz umrzeć? w każdej?? wow teraz to pojechałeś - mówisz z autopsji??
w mojej nikt nie umarł z tych powodów jak często jeździsz buszem jako pasażr i na jakiej trasie?? Tam ma iść bodajże kolej Podłęże - Piekiełko, z tego co słyszałem.
O ile wiem, był tu projekt, przedkładany Ministerstwu Infrastruktury.
http://www.kwk-forum.pl/viewtopic.php?t=485 @aron vs. EU
Przecie wiadomo, że transport drogowy jest bardziej niebezpieczny niż kolejowy, a kolejowy - niż lotniczy. Miarodajnym wskaźnikiem niebezpieczeństwa busów może być % trupów w busach (w stosunku do ogółu trupów na drogach) podzielić na % użytkownikow drogi w busach. Na pewno jest poniżej 1. Bardziej niebezpieczne od busów są: -motory, skutery i rowery -chodzenie na piechotę wzdłuż i w poprzek dróg -samochody osobowe. Alkohol i środki psychotropowe w ogóle nie powinny być kontrolowane przez państwo. Im więcej pijaków i ćpunów się schla/zaćpa na śmierć, tym zdrowiej dla naszego narodu i społeczeństwa. @ EU07 - czyli jesteś za zakazem alkoholu i papierosów?
Przecież jest to o wiele bardziej szkodliwe niż busy. W busach w woj. lubelskim zginęło w 2014 roku 10 osób, od alkoholu i papierosów umarły tysiące. @ stefan bandera
Globalnie patrząc bus jest bezpieczniejszy niż pociąg http://en.wikipedia.org/wiki/Aviation_safety#Comparison_to_other_modes_of_travel @aron
Przecie bus po angielsku to nie to samo co bus po polsku, co nie zmienia, że autobusy rzeczywiście mogą być statystycznie bezpieczniejsze niż samoloty i pociągi. Uważam, że takie dywagacje nie mają sensu, bo i tak ktoś z nas najpewniej zostanie trupem w samochodzie, a przecie wszyscy uwielbiają samochody. Debile o myśleniu krótkowzrocznym do władzy sie dobrali. W takichnp. niemczech jakos sie nie mowi
o rozbiorkach linni, na trasach regionalnych szynobus jezdza 160 km/h @aron
"właśnie busy nie mogą być skomunikowane z puciongami, bo wtedy jeden opóźniony puciong rozwali ci komunikację w paru powiatach" Od tego jest właściwa organizacja transportu zbiorowego, żeby te "puciongi" jeździły zgodne z rozkładem (a da się, przykładów na świecie jest wiele) a w sytuacjach losowych które zawsze mogą mieć miejsce przewoźnik zapewnia transport dla osób które nie zdążyły na przesiadkę (to też się da) Wtedy te busy nie muszą czekać i nikt nikomu nic nie rozwala. Po za tym w regionach gdzie transport busowy działa sprawnie zwłaszcza na krótkich podmiejskich odcinkach jeździ tego zwykle sporo, czasem np w godzinach szczytu co 15-20 min. Więc dramatu nie ma nawet jak się pociąg spóźni Busy długodystansowe to patologia. Ale nie można odnosić się do obecnej sytuacji na kolei w PL. Gdyby kolej działała tak jak choćby w Czechach busem Wawa-Lublin nikt by nie jeździł Co do PKS zgadzam się, często firmy busiarskie mają lepszy tabor niż pksy a czasy kiedy bus to stary dostawczak z wstawionymi siedzeniami jadący jak wariat bez kasy fiskalnej to przeszłość. Teraz to zwykła komunikacja prywatna co akurat pokazuje że Polacy są pomysłowi i szybko znajdują alternatywne rozwiązania do niesprawnych państwowych knotów @aron
nie, nie jestem a ty dalej twierdzisz , że w każdej rodzinie ktoś zmarł z tych powodów?? u ciebi też?? ponawiam pytanie - jak często i jaką trasę pokonujesz buszem?? W niektorych wojewodztwach nie ma tak debilnego myslenia. Wojewodztow pomorskie- tutaj nastepuje
rozwoj kolei -Pomorska kolej metrpolitalna dł -20 km -modernizacja linni gdynia-kościerzyna zakonczona w 2014 roku- 67 km -modernizacja reda-hel rowniez zakonczona w 2014- 61 km - modernizacja odc glincz-kartuzy rozpoczeta w 2015- 10 km oprocz tego w planach jest :- -modernizacja linni kartuzy-lebork- 60 km -modernizacja odc gdynia-słupsk-131km -modernizacja linni lebork-łeba- 32 km DA sie? da sie , tylkoe potrzebna jest madra władza @ sanders - naprawdę wydaje ci się, że w Czechach na trasach tak długich jak Warszawa - Lublin (
160 km) ludzie jeżdżą tylko koleją? @ sanders - właśnie opóźniony puciong rozwala.
Weź sobie sytuację - w Krakowie puciong Kraków - Tarnów czeka na opóźniony puciong np. Gdynia - Kraków. Potem szynobus Tarnów - Szczucin musiałby czekać na opóźnony Kraków - Tarnów. No i potem w Szczucinie czy w Dąbrowie masa busów do okolicznych wiosek odjeżdżająca np. w okolicach godz. 15.00 musiałaby czekać na opóźnionego szynobusa. Wyobrażasz sobie co by się dział wtedy wśród ludzi którzy siedzieliby i czekaliby w tych busach na opóźniony puciong? @ Sanders
Czasami jeżdżę z krakowskiego Prądnika Białego do Skały, i zawsze wybierałem już jeden z nielicznych dużych autobusów, żeby unikać busa, i od jakiegoś czasu również ten PKS Myszków, na relacji Kraków - Szczekociny, stał się busiarzem. Dopasował się do reszty, same buszy w tamtym kierunku. a buszy się nie opóźniajom - chyba jednak nimi nie jeździsz
czy jeździsz?? Małopolska to chyba najbardziej busiarskie województwo w Polsce. Wszędzie dookoła te
blachosmrody powodujące korki i zanieczyszczenia środowiska oraz stwarzające zagrożenie dla życia (wypadki). Kolej zamiast się rozwijać jest zwijana. Połączenie Krakowa z Katowicami i Zakopanem leży i kwiczy. O liniach typowo lokalnych lepiej nie mówić. Takie mamy władze wojewódzkie. @Gierek - wyremontowane są tory Kraków - CMK i Kraków - Kalwaria. W remoncie jest linia Kraków -
Rzeszów. No wybacz to mają wszystkie liniie na raz remontować? @aron
czemu nie - skoro ty żądasz remontu każdej drogi do pipidówy typu partaczew czy dziś jechałeś buszem?? W strategi rozwoju polski na lata 2014-2030 zapisano budowę odcinka kolejowego Busko - Żabno z
mostem kolejowym na Wisle oraz zmodernizowanie całego odcinka Kielce - tarnów aby stworzyć nowy korytarz transportowy @Huciński
Przyznaję że często też tak miałem ale część busiarzy zmieniła tabor i jest ok, miejsca na nogi dużo, korytarz nie za wąski a bagaże biorą do bagażnika. No i używają kas fiskalnych :-) Nie jestem jakimś obrońcą busów (wręcz przeciwnie), ale uważam że to ma sens na małe odległości właśnie takie 20-30km (max 50km) od stacji kolejowej. A naprawdę to że mamy busy w obecnej sytuacji ratuje transport bo gdyby było tylko pkp i pks z tymi zarządcami to byłaby totalna masakra. 2 połączenia na krzyż nawet do średnich miast. Zresztą w transporcie międzymiastowym (typu kraków-wwa) też rynek zdobyli prywaciarze (polskibus, luxexpress), pksy jakoś nie potrafiły tego potencjału zagospodarować @aron czytamy ze zrozumieniem ;-) Dorobić odcinek Żabno - Nw. Korczyn - Busko i od razu nabierze sensu.
Te szczatki linii powinny byc jak najszybciej rozebrane na złom (póki złomiarze sie za nia nie
wezmą). Po co jakas linia do Szczucina jak transport kołowy jest rozwiniety w tamtym kierunku. Te pozostałości linii do szczucina należy jak najszybciej rozebrac i zaorać Te tory powinni jak najszybciej rozebrac na złom. Linia do kasacji. Nie ma sensu tego remontować a
nawet nikt by nie dal kasy na ten złom (linię) LINIA DO LIKWIDACJI Rozebrać tory linii Tarnów-Szczucin oraz
Debica-Mielec-Tarnobrzeg (teraz pociągi z Zielonej Góry/Wroclawia do Zamościa jadą przez Rzeszów Główny a nastepnie przez Kolbuszową, Tarnobrzeg. Okolo 5 lat temu jeżdziły przez Dębicę-Mielec-Tarnobrzeg z predkością 20km/h!!!!!!!!!!!! Teraz linią z Rzeszowa Gł. do Tarnobrzega suną 100 km/h Dletego podjeto decyzję ok. 5 lat temu o zlikwidowaniu przewozów pasażerskich na tragicznym odcinku Dębica-Mielec-Tarnobrzeg A linia z Tarnowa do Szczucina do likwidacji całkowitej!!!!!!!!!!!!!
|
Wiadomości miesiąca
Newsletter
Archiwum
Rejestracja do archiwum
|