- Nowy prezydent Andrzej Duda. Czy będzie impulsem zmian w infrastrukturze?
- Metro: Wreszcie naprawią schody na Placu Wilsona
- Ostatnie przetargi na linii kolejowej do Balic
- Wrocław poważnie myśli o budowie metra
- PKP Cargo chce sprzedać 58 lokomotyw
- Radny Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego: Po co nam przetarg na przewozy?
- Koleje Mazowieckie wprowadzają kartę elektroniczną
- ŁKA uruchomi własne autobusy?
- Czy przewoźnicy kolejowi udźwigną nowe stawki OC?
- PKP Cargo chce produkować własny tabor
- SERWISY PARTNERSKIE
- transport-publiczny.pl
- rynekinfrastruktury.pl
- tor-konferencje.pl
Partnerzy portalu:
|
100 pociągów EIP i EIC z biletami za 49 złotych. Nowa promocja PKP Intercity
Zgodnie z zapowiedzią prezesa Jacka Leonkiewicza, PKP Intercity rozpoczęło ostrą walkę o klienta. Przewoźnik właśnie ruszył z nową kampanią promocyjną. Około 100 pociągów EIP zostało objętych promocją Happy Hours z PKP Intercity. Wszystkie bilety na pociągi objęte promocją kupimy za 49 złotych! 
fot. Michał Szymajda
Promocja, którą PKP Intercity zapowiedziało na początku kwietnia, finalnie rusza 19 maja. – Promocją objęliśmy około 100 połączeń EIP obsługiwanych przez najszybsze pociągi Pendolino, a także EIC. Bilet za 49 zł kupimy w dowolnym czasie na każdy taki pociąg, który wyjeżdża ze stacji początkowej po godzinie 19:00 od poniedziałku od piątku, a także cześć z nich, które na trasie znajdą się przed godziną 19:00. Postanowiliśmy również objąć ofertą wszystkie pociągi EIC i EIP kursujące w soboty i te odjeżdżające do godziny 13:00 w niedzielę – powiedział „Rynkowi Kolejowemu" prezes PKP Intercity Jacek Leonkiewicz. W systemie rezerwacyjnym PKP Intercity sprawdziliśmy dostępność biletów na trasach Warszawa – Katowice, Warszawa – Kraków, Warszawa – Wrocław, Warszawa – Trójmiasto i Poznań - Trójmiasto (pociąg rel. Gdynia – Berlin). Rzeczywiście, wskazane przez przewoźnika dostępne są w cenie 49 złotych (w relacji Warszawa – Wrocław i Warszawa – Bielsko-Biała, za 59 złotych, w relacji Warszawa – Szczecin za 69 zł, w relacjach Trójmiasto – Katowice i Trójmiasto – Kraków w cenie 98 zł, a Trójmiasto - Bielsko Biała 109 zł., także w relacja pośrednich, jak np. Warszawa – Zawiercie, czy Malbork – Warszawa. W pociągach obowiązują ulgi ustawowe, więc studenci zapłacą jeszcze mniej. Jak potwierdziła nam Marta Ziemska, rzecznik PKP Intercity, za 49 złotych dostępne są wszystkie miejsca w pociągach objętych promocją (także bilety na 1 klasę są tańsze). Obowiązuje ona do odwołania. Na początku maja PKP Intercity poinformowało także, gdzie wprowadzi promocyjne ceny na przejazdy pociągi TLK. Ich lista znajduje się TUTAJ. Rozmowę z nowym prezesem PKP Intercity, Jackiem Leonkiewiczem, przeczytasz TUTAJ. Aktualizacja Wygląda na to, że promocyjnymi cenami nie są objęte połączenia EIC, które powracają do Polski z krajów ościennych. I tak na przykład brak jest w systemie sprzedaży internetowej biletów za 49 zł. na pociągi w relacji Berlin – Warszawa z Poznania, Praga – Warszawa z Katowic czy Berlin – Gdynia z Poznania. Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do biura prasowego PKP Intercity. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze:
Nareszcie ktos w PICu zaczyna myslec. To tak naprawde namiastka dynamicznego systemu sprzedazy, bo w
normalnej sytuacji gdy kurs ma male oblozenie, niskie ceny powinny obowiazywac automatycznie. A ja mam [Admin: zmoderowano] to całe Pędochamobogatobucoszmatolinio i nawet, gdy nie
daj Boże wpadnę do II progu, to i tak moja nóżka w nim nie postanie; ) Brawo, nareszcie oferta promocyjna z prawdziwego zdarzenia i namiastka DSS. Oby przyciagnela jak
najwiecej podroznych z korzyscia dla obu stron. Namiastka kolei pasażerskiej stworzyła namiastkę KDP i namiastkę DSS.
Promocja dla wybranych, bogatych, mieszkancow duzych miast. Niech sie zajma na serio TLK a nie
zabawą w prestiż dla krawaciarzy, urzednikow w delegacji i studentów. Nareszcie!
Nie lubię IC, ale 49zł + zniżka ustawowa to jest b.dobra cena jak na 300-400 km. Rozumiem, że 10 min przed odjazdem pojawiam się w kasie w pon-pt po 19, so cała i nd do 13:00, pokazuję kwit na zniżkę i jadę 160-200km/h w cenie 0,1 zł/km, a więc szybciej i >2 razy taniej niż mój super blachosmrod 11LPG/100km, prawda? Promocja dla wybranych, bogatych, mieszkancow duzych miast. Niech sie zajma na serio TLK a nie
zabawą w prestiż dla krawaciarzy, urzednikow w delegacji i studentów. Nie postawię nóżki w Pędoszmatexie, choć pewnie z poziomem zainwestowania na pułapie 100+
jestem teoretycznie bardziej ku temu pyrestyge'owi dedykowany niż spora część jego dotychczasowych pasażerów, większość podróżujących nim studentów, czy nawet część tzw. klyentuf byznesofyh, he, he, he... ;P To zupelnie nowy etap. Pociagi szybko zapełnią sie pasazerami :-)))
A swoimi komentarzami tylko udowadniacie, że co by nie wprowadzili i tak bedziecie narzekac w komentarzach, wiec nie ma co traktowac was serio :) jestescie zerami. Brawo PIC, na pohybel Szkotowi! A co z "moim" TLK Gdynia Toruń za 52zl !!! Czy nadal będę jezdzil PB za 18-25zl i to w krótszym
czasie, czy może sprawicie bym wreszcie się przesiadł do długo oczekiwanego przeze mnie PKP ? Mam prośbę do redakcji
Wywalcie górala [Admin: zmoderowano] [Admin: zmoderowano]
EIC47: Odjazd z Poznania Głównego o 20:30. Cena biletu do Warszawy (przyjazd 23:05): 129 zł.
Ciekawe ile jeszcze takich kwiatków w tej promocji będzie? [Admin: zmoderowano]
[Admin: zmoderowano]
Hahaha...
Komentarze do tego artykułu zostaną wyłączone... A ja sobie kupiłem bilet za 19 zeta z Modlina do Gdańska i mom gdzieś PIC ze swoimi ofertami, nota bene - znajoma kupowała bilet w Gdańsku Wrzeszczu /kasa PIC obslugiwana przez jakąś Renomę/ na Pindolino do Krakowa - prosiła o miejsce przy oknie w 1. klasie, kunda w kasie sprzedała jej miejsce 83 - najgorsze w całym wagonie tak działa PIC ... @ Admin
Wielkie dzięki za potwierdzenie! ;) Uważam to za wydarzenie bez precedensu, epokowy przykład na zmianę sposobu myślenia.
Jest wydarzenie ważniejsze niż wprowadzenie Pendolino. Jak dotąd nigdy nie było tak by dało się kupić tani bilet na EIC w ostatniej chwili, nawet tuż przed wyjazdem. Mogliśmy tylko marudzić, że pociągi poza szczytem muszą być tańsze - nic to nie dawało - aż do teraz. Oczywiście jest na co narzekać:> - skok z 49PLN na 150PLN jest zbyt duży, powinny być stopnie pośrednie, a docelowo 150zł powinno występować tylko w kilku "najbardziej szczytowych" pociągach. (i prawdopodobnie np. żaden z Katowic nie ma aż tak dobrej frekwencji by 150zł uzasadnić) - Od takich cen powinny być zniżki, także handlowe, bilety rodzinne itp. Wynika to z tego, że cena 49PLN czy tez jakaś pośrednia między 49PLN a 150PLN to nie powinno być widziane jako "promocja". To po prostu element taryfy dynamicznej(kolorowej). Jesli np. zniżka rodzinna ma promować przejazdy rodzin, to nie może ona dotyczyć tylko najdroższych pociągów (tych jadących w szczycie). Nie trzeba tez jej koniecznie w szczycie wyłączać - po prostu byłaby stosowana od znacznie wyższej ceny podstawowej. - Nadal boli potencjalnego podróżnego brak możliwości zakupu biletu w pociągu. Taka sytuacja psuje opinię o kolei jako pewnym środku podróży. Dlatego tego typu oferty powinny być TEŻ dostępne w pociągu. Także bilet za 49PLN. Może być z dopłatą za wydanie pociągu, w ostateczności może ona zależeć od ceny biletu jeśli nie chcą tego zrobić tanio(10PLN) np: 25% ceny biletu. - Można miec też podejrzenia, że obecna lista pociągów objętych promocja jest dosyć losowa. Byc może niektóre pociągi powinny być z niej wykluczone (np. w sezonie powroty z Trójmiasta do Warszawy na koniec weekendu). Oczywiście miło jesli PKP IC pozwala jeździć taniej;) -Oferta jest tez zbyt wąska. Nie powinna się ograniczać do EIC/EIP. dlaczego nie dotyczy TLK? One też są często zbyt drogie a pustawe. Przy czym w przypadku TLK/IC (nie EIC) potrzebne jest przede wszystkim honorowanie ofert przewoźników regionalnych (w ostateczności jakaś wspólna oferta, może taryfa liniowa? przy taryfie liniowej łatwo jest rozliczyć wspólny bilet) Obecnie wysokie ceny w TLK na KROTKICH odległościach i brak wspólnych biletów okresowych to największy problem kolei w Polsce. (Przykład: Białystok - Sokółka: sa regio o 16 i 20. Jest TLK o 18. Uzupełniają się? NIE. TLK jest dużo droższy i nie ma wspólnego biletu okresowego. Absurd. w Czechach w takiej sytuacji jest wspólny bilet i nie trzeba rezygnować z korzystania z kolei bo o godzinie o której chcemy jechać jest pociąg, dotowany pociąg, ale ma zbyt wysoką taryfę - a nasz bilet miesięczny nie jest w nim honorowany. TLK mają byc dla ludzi, nie dla dotacji)
W odpowiedzi na post mmm:
"Promocja dla wybranych, bogatych, mieszkancow duzych miast. Niech sie zajma na serio TLK a nie
zabawą w prestiż dla krawaciarzy, urzednikow w delegacji i studentów." 100% zgody!
TLK mają być dla ludzi. w ogóle TLK to powinny być przyspieszone. a te które utrzymają się komercyjnie tylko z przejazdów dalekobieżnych mogą zostać jako IC. Jednak i tak zbyt wysokie ceny na krótkich odcinkach to rezygnacja z kasy od podróznych którzy racej pójdą na busa niz zapłacą dużo więcej niż za Regio. (często ceny Regio sa ofertami specjalnymi dostosowane do lokalnych warunków, ceny w TLK nie!) @pizel
podejrzewam, że pociągi międzynarodowe są z tej oferty wyłączone. [Admin: zmoderowano] Wypowiedź nie na temat. Proszę trzymać się tematyki komentowanych
tekstów. @ kali74
Zaraz Cię Admin zmoderuje za to słowo na "i", he, he, he ;) Totalna bzdura i PIC mija się z prawdą, bo konia z rzędem temu, kto kupi bilet na EIC 47 Poznań
Główny - Warszawa Centralna: wyj. 20:30, przyj. 23:05. W żadnym punkcie regulaminu nie jest wspomniane o wyłączeniu tego pociągu z promocji, co więcej jest wspomniane, że "Bilety wg oferty specjalnej Super Promo (dalej bilet Super Promo) można nabyć na przejazd w komunikacji krajowej w klasie 1 albo w klasie 2 bezpośrednim pociągiem odpowiednio Express InterCity Premium (EIP) albo Express InterCity (EIC), w relacjach: 8) Warszawa – Poznań lub Poznań – Warszawa; oraz w relacjach pomiędzy wszystkimi stacjami zatrzymania tych pociągów, zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy pociągów." Słowo klucz: "w relacjach pomiędzy wszystkimi stacjami zatrzymania tych pociągów" @G o r a l
Kochany pamiętaj, że nie jesteś anonimowy w Internecie. Obrażasz swoimi wypowiedziami grono uczciwych i życzliwych osób. W tym Mnie. Jeszcze kilka takich wypowiedzi i wtedy nie wiem co zrobię. W tym momencie zdenerwowałaś Mnie i nie tylko. Nie obchodzi mnie, że nie wsiądziesz. A jeśli coś ci nie pasuje to się nie wypowiadaj. Na uniwersytecie nie nauczyli Cię kultury? Ktoś cię będzie musiał jej nauczyć a mógłbyś mi przytoczyć punkt regulaminu tej promocji mówiący o tym, że EIC47 jest z niej
wyłączone? Co wiecej, w dawnych BWE jadących do berlina kupisz Superpromo - a jakby nie patrząc to też międzynarodowy - no chyba, że jadący do Berlina jest krajowy a wracający tylko międzynarodowy ale w takim razie kompletnie nie widzę TU logiki @Kflik
podejrzewam, że pociągi międzynarodowe są z tej oferty wyłączone. a mógłbyś mi przytoczyć punkt regulaminu tej promocji mówiący o tym, że EIC47 jest z niej wyłączone? Co wiecej, w dawnych BWE jadących do Berlina kupisz Superpromo - a jakby nie patrząc to też międzynarodowy - no chyba, że jadący do Berlina jest krajowy, a wracający tylko międzynarodowy ale w takim razie kompletnie nie widzę TU logiki. Z regulaminu Happy Hours: "Bilety wg oferty specjalnej Super Promo (dalej bilet Super Promo) można nabyć na przejazd w komunikacji krajowej w klasie 1 albo w klasie 2 bezpośrednim pociągiem odpowiednio Express InterCity Premium (EIP) albo Express InterCity (EIC), w relacjach: 8) Warszawa – Poznań lub Poznań – Warszawa; oraz w relacjach pomiędzy wszystkimi stacjami zatrzymania tych pociągów, zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy pociągów." Słowo klucz: "w relacjach pomiędzy wszystkimi stacjami zatrzymania tych pociągów" @ zagłębiak
Chodzi o rzekome obrażanie pasażerów Pędoszmato? Czy o moje tradycyjne (acz nieco odpuszczone ostatnimi czasy) obrażanie pracowników PKP IC i Kolei Śląskich? @GOŚĆ
Nie zamierzam być adwokatem PKP IC, podałem tylko swoje przypuszczenia dlaczego akurat w tym pociągu nie ma. PKP IC nie cenię, niech się samo broni, jesli mają źle napisany regulamin - wcale się nie zdziwię. Mają u mnie wielkiego minusa za podtrzymywanie podziału na regionalne i dalekobieżne w formie m.in,. zbyt wysokich cen na TLK na krótkie odległości, brak wspólnych biletów z przewoźnikami regionalnymi (którzy między sobą potrafią się dogadać). Największego minusa mają za dołączenie się kiedyś do grona plujących na interRegio i Przewozy Regionalne ale za to, że robiło to ministerstwo, które jest ich właścicielem. Osobiście uważam, że interRegio (zwłaszcza te inne niż do Warszawy) dobrze się przysłużyły kolei w Polsce , a tym samym także PKP IC. Wypowiedzi ministerstwa o stratach uruchomienia interRegio uważam, za żałosne - to nie ich spółka - a samo wyliczenie tych strat/zysków jest tak zależne od przyjmowanych czynników, że jak ktos chce to dowolny wynik może uzyskać. Koniec OT ;) @mmm
..."Promocja dla wybranych, bogatych, mieszkancow duzych miast. Niech sie zajma na serio TLK a nie zabawą w prestiż dla krawaciarzy, urzednikow w delegacji i studentów."... ======================= A kto Ci broni podróżować w krawacie? @Kflik
Nie zamierzam być adwokatem PKP IC, podałem tylko swoje przypuszczenia dlaczego akurat w tym pociągu nie ma. PKP IC nie cenię, niech się samo broni, jesli mają źle napisany regulamin - wcale się nie zdziwię. Być może tak jest, ale przez błędny zapis regulaminu wszyscy używamy trybu przypuszczającego. Tym bardziej, że na stronie PKP IC stoi: "Teraz, dzięki promocji Happy Hours, możesz kupić bilet na dowolne połączenie kolejowe pociągami Express InterCity lub Express InterCity Premium w atrakcyjnej cenie - nawet tuż przed odjazdem. Promocja obowiązuje na pociągi wieczorne w dni powszednie oraz w weekendy." Słowo klucz: "możesz kupić bilet na dowolne połączenie kolejowe pociągami Express InterCity" Podobnie w regulaminie, który cytowałem wcześniej. Delikatnie mówiąc jest to wprowadzanie pasażerów w błąd - nie chcę ich posądzać o celowe i perfidne kłamstwo. BARDZO PROSZĘ O POMOC ,BO NIGDZIE NIE MOGĘ ODSZUKAĆ INFO DOT. W.W PROMOCJI NA RELACJI : KATOWICE
-GDYNIA. CZY TO ZNACZY , ŻE NA W/W RELACJI PROMOCJA NIE OBOWIĄZUJE I SĄ TYLKO ZNIŻKI USTAWOWE, A JEŚLI OBOWIĄZUJE , TO CZY NA CAŁYM ODCINKU, CZY TYLKO CZĘŚCI? SORRY ZA OT,ALE NIGDZIE NIE MA INFO, PZDR Niech zrobią teraz jakąś promocje dla WSZYSTKICH pasażerów pociągów TLK a nie tylko na
wybranych odcinkach, a będzie git! Bardzo dobra promocja, w koncu w PKP IC idą po rozum do glowy. 49 zł za normalny 2 kl to juz
taniej niz pospieszny, bardzo przystepna cena. I nie sluchac tych nudziarzy, co to by to chcieli jechac pendolem w cenie "szkocika" albo nawet taniej, czyli za 15-25 zl kilkaset kiloemtrów, ale juz z czasemprzejazdu i komfortem (m.in. poziom hałasu, toaleta wieksza niz schowek na mopa, etc) - nie dla psa kiełbasa. To ma byc jednak produkt "primjam", czyli cena zaporowa w granicach rozsądku. Jezeli stanie sie dostepny dla plebsu, to ja nim przestane jezdzic i wybiore swoj samochod, bo nie mam ochoty wąchac czyichs skarpetek, bo w butach mu niewygodnie, wachac zapachow serów, kiełbas waniających na caly wagon, sluchac "hiciora" p[uszczanego na full na pierdziawkach (male glosniczki) w laptopie czy smartfonie, bo komus wydaje sie, ze innym dana muzyka tez sie spodoba i umili czas, czy sluchac głupawych rozmow telefonicznych, albo czuc ubrania przesiakniete tanimi papierosami, trzask otwieranych puszek z piwem - i wiele innych rzeczy, o ktore bedzie zwyczajnie łatwiej, gdy klientela polskiego busa czyli biedota, przesiadzie sie do Prestige'u na szynach, jakim ma pozostac dziobak. @PITZ filia
No to musisz przestać nim jeździć bo stał się dostępny :P @Marcin90 Mozesz kupić taki bilet ale tylko na sobotę lub rano w niedzielę, cena Katowice - Trójmiasto to 98PLN. @PITZ filia
Polacy po 50 latach PRL i 26 latach III RP promujących nieprzerwanie "równość i braterstwo" między obywatelami stają się coraz większymi indywidualistami, dlatego doskonale rozumiem Twoją niechęć do podróżowania z motłochem i preferowanie blachosmroda. Blachosmrod to taka namiastka domu, a dom jak wiadomo: "My home is my castle!" Mimo to jazda 160-200 km/h w cenie 0,1zł/km jest b.dobrą ofertą i obiecuję, że niebawem się przejadę "dziobem" kupując bilet na długą trasę a nie tak jak ostatnio na gapę z dw.wsch. na DC. @Goral jednoczę się w "bulu" i nienawiści na PKP IC. Nie poddawaj się i nie daj się zastarszyć, ino przeczytaj ze zrozumieniem regulamin RK i wczuj się w rolę Admina @ kali74
Dziękuję, miło mi, jak dla Ciebie mogę być i nieedukowanym i(...) ;) @ Stefan banderą
Wiem, dlaczego mnie moderują co jakiś czas ;) I nie mam tego adminom RK za złe wbrew pozorom ;) Co zaś do poddawania się, lub nie, to jestem raczej konsekwentny w swych poglądach (zresztą nie tylko kolejowych, ale może nie wywołujmy wilka z lasu, prawda?) i do obrzucania mnie błotem przywykłem. Zresztą nie tylko błotem, bo już mi nawet grożono przyspieszoną eksmisją z pociągów Kolei Śląskich za obrażanie ich pracowników... ;) Tylko jak tu eksmitować kogoś, kto ani z pseudousług KŚ, ani PICU nie korzysta...
Czy pula biletów SuperPromo nadal będzie dostępna na pozostałe EIP, czyli te które
wyjeżdżają przed godz. 19:00 (pon-pt) ? Tak na marginesie, to wprowadzenie tej promocji dobitnie świadczy o porażce projektu Pędolonko
jako super hiper extra puciongu dla najbogatszych - jak to Pędo od początku kreowano... ;) Czyli w sumie to ja miałem rację ;) Pasazerowie porannych sobotnich pociagow z Warszawy do Trojmiasta nie beda mogli wyjsc z zachwytu
jak to sie dzieje,ze w szczycie sezonu i pociagach o najwyzszej frekwencji wszystkie bilety sa po 49 zl a jadac w taki podly wtorek juz za 150 zl... Nowa promocja IC jest koronnym dowodem na fakt dalszego, oderwanego od rzeczywistosci zarzadzania popytem i podaza.Przez pol roku "bussines intelligence" nakazywal stosowanie cen od 150 zl,teraz w szczycie przewozow do Trojmiasta od 19 w piatek do 13 w niedziele IC postanowilo "dawac dupy" za drobne...To nie jest namiastka DSS,to jest strategia od sciany do sciany,bez zadnej glebszej analizy skutkow finansowych. Dlaczego IC to zrobilo? Po pol roku strata segmentu komercyjneg spolki (EIP/EIC) siega kilkudziesieciu milionow zlotych.Trzeba to bedzie predzej czy pozniej powiedziec oficjalnie.Zelazna polozyla lapami Celejewskiego wprowadzenie pendolino od strony biznesowej koncertowo.Teraz beda mowic,ze fatalny wynik finsnsowy,to efekt przemyslanej strategii,zakladajacej odbudowe udzalu w rynku kosztem "kontrolowanej" straty...:-) Juz wiecie po co ta promocja "na wariata". W przeciągu niespełna pół roku nie tylko faktycznie obniżono - i to dość znacząco - ceny
biletów tego lansu Nowaka-Zegarmajstra, to jeszcze wycofano się chyłkiem z prestyge'owej kary 650 zeta. Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę pędoliniaste Warsy przestaną serwować słynną polecaną przez Samą Premier białą kiełbasę!!! Do kompletnego oddania Niebotycznego Galaktycznego Dziobaka we władanie byle biednych szaraczków z
prowincji zostaje już tylko całkowite "planowe" obniżenie maksymalnej ceny w EIP na 99 zł (czyt. za rel. Katowice/Kraków-Gdynia) oraz wprowadzenie planowych postojów handlowych w Zawierciu, Dąbrowie Górniczej, Lublińcu, Ozimku, Brzegu, Oławie, Ciechanowie, Mławie, Nowym Dworze Mazowieckim, Modlinie, Nasielsku, Pruszczu Gdańskim i Prabutach. Aha. Zapomniałem jeszcze o Lewinie Brzeskim, Fosowskich, Herbach Starych i Koniecpolu.
No i jeszcze Łazy i Pludry można by było dorzucić ;)
@unapologetic bitch d.IM&ZB;
Tak sazdę, imho powinni dopracować ofertę, część pociągów pewnie usunąć a dodac może jakies inne obecnie nia nie objęte. Oraz wszystkie punkty o których pisałem tu wczesniej ;) ale strasznie brzmi, że wystarczyłby im zysk 1 grosz i nic by nie zmienili (na ich płace i premie
by było) i nikt by nie kombinował, że poprawny DSS dałby większe zyski, więcej osób by pojechało poza szczytem, a w szczycie nie mniej niż teraz i za nie tańsze bilety. Czyli ? co przez to rozumieć ?
Pasażer jadąc EIP w środku tygodnia, w ciągu dnia z Gdyni do Krakowa zapłaci 189 złotych, a w sobotę 49 złotych ? Czy PKP IC chce zapełnić dworce handlarzami biletów (tzw. konikami) ? Przecież pierwsze poranne sobotnie pociągi dalekobieżne mają dobre napełnienia przy wysokich cenach. To jakiś nonsens, z tymi biletami po 49 złotych w sobotę, chyba - ??? To zależy który pociąg.
sa takie co mają kiepską frekwencję (np. z Katowic). ale 49PLN to to nie jest super tanio. to po prostu mniej więcej tyle ile kosztuje w Czechach bilet na Praga - Ostrawa. a Kraków - Gdynia jest 98PLN a nie 49PLN. @G o r a l
Będzin Miasto i Grodzisk Mazowiecki (żeby ludzie nie musieli jeździć do centrum Warszawy na pociąg do Kaakowa/Katowic) a rzeczywiście, Kraków - Gdynia, jest po 98 złotych, ale to i tak nieźle, jeżeli taka cena w
soboty utrzymałaby się w okresie wakacji, to i tak ciężko byłoby zdobyć bilet. Nie mniej jednak, wydaje mi się że w tygodniu, w ciągu dnia powinno być taniej niż w sobotę rano. huciński... @ Kflik
No to jeszcze Dąbrowa Górnicza Ząbkowice, Opoczno Płd. i Opole Zachodnie oraz należałoby również rozważyć wprowadzenie postojów w Katowicach Zawodziu celem umożliwienia dogodnych przesiadek z komunikacji miejskiej z kier. mysłowickiego ;) tak podejrzewam, zrobili promocję bez dokładniejszej analizy.
Trzeba uważniej przyjrzeć się każdemu pociągowi a nie wszystko traktować tą samą miarą. Podobnie robią wielkie promocje ale mają gdzieś tych co jadą bliżej. Bielsko - Katowice 55km za 50PLN. Na prawdę nie chcą wozić ludzi w tej relacji? Pogardzą np. 25zł? (tyle może ktoś da, 50zł na pewno nikt). @ ups.../huciński PL
Logika i owszem wskazywałaby, że w tygodniu w przysłowiowym środku dnia powinno być taniej, co by ktokolwiek chciał jechać, ale nie rozumiesz, że wtedy byłoby to niezgodne z byznes yntelygence? @ huciński PL & Kflik
Choć popatrzcie na to z zupełnie innej strony - jeżeli w sobotni poranek/przedpołudnie bilety będą po 49/98 zł, to ludzie faktycznie będą walić przysłowiowymi drzwiami i oknami i, no właśnie? I co? Otóż sprawa jest prosta i jednoznaczna - te pociągi w taki sobotni poranek/przedpołudnie będą full i będzie je można pokazać w TV jako niebywały sukces obecnej ekipy. Pełne Pędo, 100% frekwencji, ludź przy ludziu w całym puciongu - czy to nie wymarzony medialny sukces akurat do pokazania w migawce w Wiadomościach, Wydarzeniach, Panoramie, czy Faktach? Dziwna jest też różnica cen.
dziś: 18:03 150PLN 19:04 49PLN Spodziewałbym się wielkich pustek w pociągu o 18 (tylko jadący służbowo lub ci co kupili bilet wczesniej) gdyby znajomość tej nowej oferty była powszechna. Wszystko co to mówilismy dowodzi, że potrzeba prawdziwego DSS. Choć jest kierunek w dobrą stronę. alternatywnie może wcale NIE BYĆ DSS. Wystarczy, że wszystkie bilety będą tanie + promocje dla rodzin i małych grup. Wszystkie bilety na wszystkie pociągi po 85PLN. Tylko te w ścisłym szczycie z zawsze najwyższa frekwencją po 115PLN oraz te bardzo poza szczytem (niedziela rano, wybrane inne z niską frekwencją) po 45PLN. Istotne jest by oferty były stabilne i nie znikały/pojawiały się co chwilę. @Hucinski
Koniki na peronie przed odjazdem pendo w pt są realne. Przecie w kasie można wykupić cały komplet 2kl bezmiennie 60 dni wcześniej, a potem sprzedawać na allegro i w ostateczności pod kasą stanąć jak dużo zostanie @bitch & Kflik Oferowanie tej samej usługi w pon za 150 zł, a we wt za 49 zł to strzał w stopę z punktu widzenia marketingu! @G o r a l
Z ta wielką frekwencją to zależy. Kolej i transport publiczny to naczynia połączone, nie da się jedną zmianą wszystkiego poprawić (nawet częstotliwość kursów autobusu którym jeździ się do pracy może miec wpływ na frekwencje w Pendolino) Ale obserwacja wyników będzie ciekawa. Zauważyć warto, że 4 osobowa rodzina za przejazd z Krakowa do Trójmaista nadal zapłaci te 600PLN w obie strony, mimo tej oferty (która z idiotycznego betonizmu nie łączy się z ofertą rodzinną - bo co? rodzina ma jeździć w szczycie a nie wtedy gdy pociągi są puściejsze?) a Polskimbusem 4 osobowa rodzina (mimo braku ulg ustawowych)
kupi teraz bilety na lipiec nawet za 200zł w obie strony. trzy razy taniej niż Pendo w promocji. Podróż 10h jako jedyny minus ale to tylko dwa razy dłużej, nie trzy razy. @ G o r a l
Byznes yntelygence, powiadasz ? Ale trudno rzeczywiście się tej "polityce PKP IC" połapać. Jechałem do Warszawy z Krakowa w sobotę EIC "Krakus" miał jedenaście wagonów (z restauracyjnym), frekwencja nie była zła. Z drugiej zaś strony podobno są wypełnione "po dach" TLK i. między tymi miastami. Jeżeli teraz będzie bilet promocyjny na EIC/EIP po 49 złotych, a dla młodzieży i studentów jeszcze taniej, to naprawdę ciężko będzie kupić bilet na chwilę przed odjazdem. A może chodzi im jeszcze o coś innego ? Brakuje wagonów w PKP IC, i przez ten manewr, zabiorą wagony TLK om i przerzucą je gdzieś na linie obsługujące kurorty nadmorskie na przykład ? I takie "Mazury" czy "Karpaty" będą typowymi 3, 4 wagonowymi ogryzkami jakich wiele jeździ, a po wakacjach z powrotem podniosą ceny na EIC/EIP ??? Polska to jednak dziwny kraj. Wszyscy narzekaja na zarobki po "tysionc pincset miesiecznie",
tymczasem w ostatnia niedziele na pendolino po 16.00 z Wrocławia do Warszawy juz po 6.00 rano nie bylo miejsc w 2 klasie i musialem doplacic do jedynki. I faktycznie - prawie wszystkie miejsca byly zajete. Zastanawia z kolei mizerna frekwencja w pendolino katowickich. Ja bym Katowicom zostawil maksymalnie jeden na dobe, a reszte dał procz Wrocławia i Krakowa na Poznań, bo tam faktycznie są potoki i ludzie jezdza. To juz nie lata 80te, co Gorny Slask byl potega, ten region juz dawno stracil impet i to po prostu widac, chocby organizacja Euro2012, zwyczajnie nie byloby do czego zaprosic zagranicznych turystow, bo to nie region turystyczny, a i tez juz niespecjalnie biznesowy. Katowice powoli beda znaczyly mniej wiecej tyle, co Kielce i staną sie miastem sypialnią dla Krakowa, miejsce do zycia w sam raz dla mlodych ludzi na tzw. dorobku, ktorych nie stac jeszcze na nieruchomosc w Krakowie czy Wrocławiu, a na Slasku sa najtansze mieszkania w Polsce i tez najszybciej sie ten region wyludnia. @Kflik
W Polszy 99% rodzin 4 os.jeździ blachosmrodem. Dla 90% matek małych dzieci PKP kojarzy się z brudem, smrodem, brakiem ogrzewania zimą i pijakami. @ PITZ filia
Tak właśnie się dzieje, o czym donosi krakowska lokalna prasa, od paru już lat, młodzi widząc zaporowe dla nich ceny mieszkań w Krakowie, kupują je taniej w Katowicach i Tarnowie i w dzień roboczy dojeżdżają na zajęcia w Krakowie, niestety większość transportem samochodowym, trudno powiedzieć ilu ich jest, ale chyba sporo, skoro ten fakt odnotowano. Tak więc Tarnów i Katowice stają się sypialnią dla Krakowa, za co zostałem zbesztany na tym forum, przez jednego Pana z Kielc - Radomia, a takie są fakty. Co do EIP - Katowice - Warszawa, i mniejszej popularności tych pociągów, jaka jest przyczyna też trudno to rozgryźć, bo w sumie konurbacja górnośląska to dobre 2 miliony mieszkańców, górnicy to też biedni ludzie na ogół nie są, no więc ? jak jest ? Może A1/S1 ? może interesy nie pokrywają się z tymi warszawskimi, a co za tym idzie mieszkańcy nie chętnie się między tymi miastami poruszają. Trudno powiedzieć, ale temat ciekawy, dlaczego tak jest. @ PITZ filia & huciński PL
Może nie jeździ się tu od nas do stolycy, bo jeździ się właśnie do Krakowa? ;) Autobusy są co 15 min (i to nie licząc niczego poza "podstawowymi" UniBusem i Interem), a jakoś żaden pusty nie jedzie ;) To mało daje. Polski Bus kupił niedawno 20 nowych autobusów a 35 kolejnych jest wstępnie
zakontraktowanYch. @PITZ, Hucinski, Góral
Pendo z Katowic puste, bo to nie aglomeracja z dworcem centralnym/głównym w środku, tylko konurbacja idealna dla samochodów. Poza tym na Śląsku ludzie są pracowici i przedsiębiorczy, a tacy ludzie w ogóle nie korzystają z pociągów, tylko jeżdżą samochodem. @Stefan banderą
Sęk w tym, ze samochodem niedasie przejechac ponizej 2,5 godziny z centrum Katowic do centrum Warszawy - przynajmniej nie przy niskim poziomie chamstwa drogowego i agresji. Przypominam ze do Piotrkowa Tryb. jedzie sie kolizyjna z przejsciami dla pieszych, sygnalizacja swietlna i jakimis powiatowymi czy gminnymi drogami, z ktorych moga wyjechac traktory chcace przejechac na druga strone. Jezeli znaki nie stanowia inaczej, to obowoazuje 100 km/h. Ze niektorzy tam rozwijaja 160-200 km/h to juz swoja droga. Do Czestochowy droga zakrecona i zatłoczona i tam ciezko jechac szybciej niz 90-100. A z ta pracowitoscia czy przedsiebiorczoscia mieszkancow Slaska to bym nie przesadzał - tam mieszkaja glownie naplywowi i ich potomkowie, ktorzy zwalili sie tam w latach 70tych czy 80tych do kopalń czy kombinatów i juz tam zostali, ludzie z calej Polski czasem ze swoimi bizantyjskimi nawykami, jak mycie glowy w sedesie czy hodowla kur na balkonie w bloku. Co innego autochtoni, wychowani w pruskim porządku, czyli faktycznie kult pracy, porzadku w obejsciu, ale autochtonów tam bedzie z 15%. Ja to widze tak, ze nie ma zbytniego popytu na podroze sluzbowe czy biznesowe, gdyz Slask najlepsze zagraniczne inwestycje po prostu omijaja ostatnimi laty. Taki Poznan czy Wrocłąw maja nawet lepsze polaczenie drogowe ze stolica niz Slask, bo odpowiednio: autostrada A2 albo S8/A2 (plus wezykowanie w okolicach Łodzi, do czasu oddania jej wschodniej obwodnicy A1) - a mimo to puciongi sa tam znacznie lepiej zapelnione. @Kflik
Zeby taka oferta miala przyslowiowe rece i nogi musi byc przygotowana przez ludzi majacych choc szczatkowe pojecie o tworzeniu planow taryfowych, analizie twardych danych i marketingu. Takim specjalistom IC niech placi nawet po 20 tysiecy miesiecznie....tymczasem woli tyle placic dyrektorowi "analiz i strategii" lat 26 (przywleczonemu przez Celejewskiego w roli asystenta od poprzedniego pracodawcy obu jegomosci) odpowiadajacemu za zespol 40 osob tworzacych rozklad jazdy,taryfy i strategie firmy...kobiecie odpowiedzialnej za taryfy,ktorej doswiadczenie zawodowe ogranicza sie do sprzedazy wycieczek niemieckim emerytom w TUI...i dyrektorowi zarzadzajacemu calym procesem lat 24 po etnografii...To sa kadry odpowiadajace dzieki Celejewskiemu za kluczowe procesy biznesowe w PKP IC, majace wiecej wspolnego pod wzgledem merytorycznym z bohaterami kreskowek w TVP ABC niz profesjonalnym biznesem... @PITZ
Przecie w konurbacji śląskiej mało kto mieszka koło dworca Katowice Gl, więc czas przejazdu 2.5h to nie jest czas door to door. Ogólnie to my wcale nie wiemy czy pendo do Katowic ma najsłabszą frekwencję, ale moi klienci z Krakowa zawsze jadą pociągiem do Warszawki, a ze Śląska (łącznie z Wrocławiem) zazwyczaj samochodem a nawet samolotem. Twardych danych jednak nie mamy.. Katowicką (gierkowka) dobrze się jedzie, tylko trzeba za Częstochowa uważać na psy i foto radary Happy hours to jednak i tak marna promocja (jako alternatywa dla blachosmrodu) w porównaniu do
wochen ende ticket w Reichu. Lepsze to oczywiście niż kupowanie biletu on-line 2tyg przed podróżą, iżby nie "bulić" 150 zł, czyli 2 pełne baki LPG! Co do Katowic to niestety pracy.
Znajomy zmienił pracę z Katowic na Kraków: zarobki wzrosły mu prawie trzykrotnie, do wartości jakiej by się w Niemczech nikt nie powstydził. Katowice z wszystkich miast "z Pendo do Warszawy" ma najlepsze połączenie drogowe z Warszawą. @Kflik
To prawda, że Katowice mają najlepsze połącZenie drogowe ze stolycą wśród miast pendo i jest tak od 40 lat! I to nie dzięki Tuskowi ani jewroSojuzowi, tylko dzięki I sekretarzowi KC PZPR Edwardowi G, który w czasach supremacji PKP zaczął budować drogi prawie takie jak na Zachodzie, ino na wiaduktach oszczędził. @Kflik
Katowice MIAŁY najlepsze polaczenie drogowe ze stolica w czasach, kiedy Polska nie byla w UE, nie bylo funduszy unijnych i dróg. Obecnie sytuacja wyglada nastepujaco: Poznań - Warszawa: autostrada A2 do wezla Konotopa w Warszawie, pozniej przechodzi w S8 - polnocna obwodnice. Najwieksza wada: droga ekstra platna do Strykowa pod Łodzią Wrocław - Warszawa: darmowa A8 (aotostradowa obwodnica Wrocławia), nastepnie przechodzaca w darmowa droge ekspresowa S8, wiodaca az do Łodzi. Pozniej tymczasowo, az do oddania wschodniej autostradowej obwodnicy Łodzi A1 trzeba sie przemeczyc, zeby dostac do A2. Mozna tez pojechac na poludnie w strone Piotrkowa Tryb., nadlozyc nieco kilometrow i czasu i wjechac na S8. Poki co odcinek A2 ze Strykowa do Warszawy jest bezplatny, wiec z Wrocławia nie placi sie za przejazd. Katowice - PiotrkowTrybunalski to "gierkówka", standard GP - droga glowna ruchu przyspieszonego, ze skrzyzowaniami ze swiatlami, fotoradarami, ograniczeniami do 70tki i nieoznakowanymi z videorejestratorem. Ma autostradowa geometrie, tyle ze za PRLu "fundusz scisnal" i nie zostala autostrada, nie powstaly bezkolizyjne wezly, no a ze prowizorka ma sie w naszym kraju najlepiej, to taki stan trwa do dzis. Od Piotrkowa Tryb. mozna jechac po ekspresowce S8, pozniej przykladowo obwodnica ZYrardowa do A2, albo prosto, S8 sie skonczy i zacznie kolizyjna DK8, ktora tez zostanie przebudowana do S8. Przejazd podobnie jak z Wrocławia - darmowy, ale juz nie tak komfortowy. Trojmiasto - Warszawa: rowniez nienajgorzej, docelowo dwie drogi A1 i S7, a poki co jedzie sie A1 do Łodzi, skad A2 do Warszawy, nadkladajac nieco kilometrow, a koszt autostrady to bodajze 30 zl, jesli nic sie nie zmienilo. W najgorszej sytuacji poki co jest Kraków, bo tam wylotowka na polnoc, DK7 to standardy ukrainskie - jedna jezdnia i kolozyjna, a malopolski odcinek S7 zaawansowany najmniej, dopiero na etapie DŚU, czyli decyzja srodowiskowa. Kraków poki co jezdzi A4 na Slask, potem S1 i na "gierkówkę". Ja bym powiedział raczej, ze z miast do ktorych dojezdza pendo, to tylko Kraków ma gorsze polaczenie drogowe niz Katowice/Górny Śląsk. To juz nie czasy Gierka, teraz porzadne drogi powstaja w calej Polsce (a za nimi inwestycje, temu pozycja Slaska sie marginalizuje) Trójmiasto autostradami to jednak nadkładanie drogi, Katowice mają bezpośrednio.
Poznań nie ma Pendo. @Kflik
Nadkladanie, ale za to bezpiecznie i komfortowo (bezkolizyjnie, siatka przed zwierzetami) i co najwazniejsze: 140 km/h zgodnie z prawem. Proponuje policzyc predkosc srednia. Po DK1 do Piotrkowa Tryb. w miare komfortowo jedzie sie dopiero za Czestochowa, bo wczesniej tłoczno i co chwile swiatla. Sa tam tacy, co prują po 180 km/h, no tylko ze przepisy mowia wyraznie: maks 100 km/h, ale polski kierowca "radzi sobie" z batem od CB-radyjka czy aplikacja yanosik. Pendo powinny wlasnie jezdzic do Poznania, bo przed grudniem 2014, wejsciem nowego RJ i pendolino, to jak liczylem predkosc sredniato tam byla najwieksza w Polsce: rowne 120 km/h dla najszybszego ekspresu, podczas gdy EIC wtedy jeszcze do Krakowa czy Katowic po CMK oferowaly po 95-96 km/h predkosci sredniej. Pendo do Katowic to po prostu marnowanie sprzetu, ja bym to dal na linie, gdzie faktycznie sa potoki - a na E20 ludzi jezdzi sporo. Dwa - wzgledy prestizowe: Niemiec pojedzie pendo, a nie starym wagonem z lat 90tych, w ktorym nie ma gniazdek, a na stoliku lepiej nie stawiac gratisowej kawy czy herbaty, bo tak rozklekotany. @ yoozek
Miło mi, dziękuję za miłe słowa na dobranoc ;) Jeździjcie sobie zadufani PICOfile w tym Waszym wymarzonym Galaktycznym Dziobuniu, jeździjcie. Ja zdecydowanie bardziej lubię towarzystwo normalnych ludzi z zad... w pociągach lokalnych. Przynajmniej coś wiedzą o realnym życiu, a nie tylko o najnowszych fasonach garniaków i garsonek w sam raz na byznesofe spotkanie w upragnionej War(w)szafce... @Kflik
Wężykowanie po Łodzi jest gorsze niż psy i fotoradary pod Częstochową, dlatego uważam, że Katowice mają lepszy dojazd niż Wrocław do Warszawy. Gdańsk przez A1 i A2 jest jeszcze lepszy, ale trza nadrobić z 70 km i "bulić" na bramkach. Obwodnica Janek za rok będzie oddana i z Nadarzyna bez świateł dojedzie się do dw.zach, a na A2 wprowadzą opłaty. 
Świetny ruch ze strony PKP IC, widać że nowy prezes wreszcie zaczyna coś ruszać w tym betonie.
Natomiast nadal jest jeden wielki problem - co z tego, że kupię np. bilet KRK-WAW za 49 zł, skoro chcąc jechać w dalszą trasę muszę kupić całkowicie nowy bilet z Warszawy na TLK, bo bilety promocyjne za 49 zł nie łączą się kilometrami z TLK. Suma sumarum drugi bilet wychodzi drogo i cała podróż jest już nieatrakcyjna cenowo. Jest więc to tak naprawdę oferta tylko dla mieszkańców dużych miast i studentów. @ Gierek
Cyt. "Jest więc to tak naprawdę oferta tylko dla mieszkańców dużych miast i studentów." O, patrz Pan, czyli jednak? Do tego dla studentów, za których połowę biletu dopłacamy wszyscy, a za bilety po 49/98 zł też de facto dopłacamy wszyscy - w ramach dotacji dla PICU, gdyż niekoniecznie mogą one pokrywać koszty obsługi Pędo. Super, po prostu wymarzona sytuacja dla podatnika, prawda? Nowy rodzaj sprawiedliwości społecznej się w PL rodzi - kasjerki z Biedronek i ledwo wiążący koniec z końcem biedacy fundują wielkomiejskim bogatym bucom i studentom ich zabawkę do jazdy 200 km/h na malutkim kawałeczku CMK... jak sie wylicza kwotę dopłat za ulgi ustawowe?
to zalezy od sprzedanych biletów czy jest jakos ryczałtem? @Gierek Na przedstawiony przez Ciebie problem musi się znaleźć rozwiązanie. Najprościej obecnie to chyba tworzyć kilkupoziomową taryfę kilometrową i według tego wyliczać dopłatę alternatywnie to system porównuje ceny przy taryfie podstawowej i do kwoty 49zł dodaje różnicę między cenami w taryfie podstawowej. W UK mają po prostu wielką bazę cen relacyjnych. Możliwości jest mnóstwo, tylko widac PKP IC ma za mało pracowników biurowych i nie ma kto tego zrobić....
@Goral
Nie mam nic przeciwko biletom po 49 zł, w końcu każdy mógłby na tym skorzystać, tylko pozostaje do rozwiązania kwestia o której napisałem. Dalsza podróż TLK nie powinna odbywać się na całkowicie nowym bilecie, bo wtedy promocja 49 zł ginie poprzez kupno droższego biletu na TLK. @Kfik Jest to jakieś wyjście z sytuacji, ale obawiam się że ten patos będzie trwał w PKP IC jeszcze długo, tak samo jak z brakiem biletów na przesiadkę przez internet. Ile to już lat... @Gierek
Że pociągi poza szczytem nie moga być bardzo drogie (taryfa Ex/EIC) PKP uczyło się 25 lat, teraz coś zrobili w tym kierunku jeszcze nie do końca poprawnie(duża dziura między 49zł a 150zł, nie do końca przemyslany wybór tańszych pociagów, nadal brak możliwości zakupu biletu w pociągu) ale jest to długo oczekiwana rewolucja. Więc jest ryzyko, że kolejny krok w dobra stronę będzie za kolejne 25 lat czyli ok 2040. Może wtedy wprowadzą sposób na łączenie ofert (np. promocyjny na EIC i po przesiadce zwykły lub też promocyjny na TLK, obniza ceny TLK na krótkie odległości, wprowadzą wspólne bilety w TLK z przewoźnikami regionalnymi). Oczywiście o ile tyle przetrwają.... @ Kflik
Taki wspólny bilet z przewoźnikami regionalnymi - albo zdecydowanie prostsze po prostu wzajemne honorowanie oferty - nie musiałby być wszędzie. W sumie wystarczyłby na trasach "wokółaglomeracyjnych" (oczywiście część linii weszłaby do takiego zbioru w całości, np. Katowice-Kraków, Kielce-Kraków, czy Wrocław-Poznań i Wrocław-Opole-Katowice). Tyle, że w tym jest inny problem - podejrzewam, że chodzi głównie o pieniądze. Tj. problem z wzajemnym rozliczaniem biletów honorowanych na wspólnych odcinkach. @G o r a l
Według mnie potrzebny jest w znacznie większej ilości miejsc. Kalisz - Sieradz, Białystok - Sokółka generalnie wszędzie tam gdzie jest _zbyt_mało_ pociągów regionalnych a są dotowane TLK które "po coś" dotowane są. To jest bardzo proste do rozwiązania metodą prawnego nacisku. W umowie na dotacje do połączeń dalekobieżnych można zapisać, ze wykonawca musi honorować bilety odpowiedniego przewoźnika regionalnego, tylko te wydane z taryfy kilometrowej na odległość do np. 100km. Trzeba tylko zadbac by dotyczyło to także biletów z promocji zastepujących zwykłą taryfe np. PwDC. Można dodatkowo zastrzec, że dotyczy to tylko biletów okresowych. Ministerstwo powinno także wpłynąć na obniżenie cen biletów TLK na krótkich odcinkach (takich do może 150km). Oni dotują - powinni wymagać. Nalezy tez zmienić widełki, na krótkie odległości nie może być podziału na odcinki po 40km. Powinno być max co 10km. Sądzę, że w tej sprawie dużo zmieni zasad przepisów dotyczących ustalania opłaty za przejazd bez biletu. To ile PKP IC zdziera za przejazd na krótkich odcinkach w DOTOWANYCH pociągach jest skandaliczne. @ Kflik
Ministerstwo niczego samo z siebie nie dotuje - to MY wszyscy dotujemy TLK, a i wszystko inne de facto także w postaci refundacji ulg ustawowych - ŁĄCZNIE z niby komercyjnymi Pędo i niby komercyjnymi interREGIO. Komercyjne sensu stricte to w polskich realiach są wyłącznie autobusy ekspresowe i część linii autobusowo-busowych nie honorujących żadnych ulg ustawowych, wszystko inne jest w większym, lub mniejszym stopniu dotowane z naszych podatków. Zrozum też wreszcie, że PIC nie po to ma tzw. umowę PSC z MIR, żeby oferować tańsze bilety na TLK/IC, tylko po to, żeby po cichu dotować cały ten wielki prestyge na kółkach, czyli EIC/EIP. Regularne transfery cashu w ramach PSC najzwyczajniej w świecie umożliwiają utrzymywanie się firmy na powierzchni niezależnie od faktycznych wyników finansowych poszczególnych "segmentów". I taki jest prawdziwy cel dofinansowania. @Góral 12:47
Dobrze gadasz i popieram w 100% mimo Twoich dziwnych poglądów w kwestii Kościoła, Rossiji i libertynizmu (zlewaczenia) @ Stefan banderą
Ostatnimi czasy staram się ich nie eksponować, przynajmniej na tym forum ;) @Góral
Ja za to eksponuję poglądy libertariańskie tutaj i Admin akceptuje. Nienawiść do PKP IC też jest akceptowalna, póki nie narusza regulaminu.
@ Goral
Myślę, że wysokie ceny w TLK za krótkie odcinki mają na celu zwyczajne odstraszenie ludzi, aby korzystali wtedy z pociągów Regio. Jakby nie patrzeć to gość jadący przykładowo na krótkim odcinku Toruń Główny - Bydgoszcz Główna blokuje jedno miejsce (miejscówkę w systemie) na całej trasie dla potencjalnego klienta chcącego jechać z Warszawy do Trójmiasta... Jedyną opcją byłaby sprzedaż biletów bez miejscówek na odcinku np. do 80 km. Ja nie wiem jak to było u was, ale to, że ja nie lubię PKP IC..gdy kiedyś byłem ich "fanem".
Mogłem pojechać Ex na odcinku 40km....i to nie na LastMinut ale zwykły bilet... Wszystko się zmieniło o 180 stopni. Co się stało? Mam wrażenie, że to skutek wojny wewnątrz kolejowej. Uznałem jeden z istotnych graczy jest źle traktowany (Przewozy Regionalne), wręcz opluwany przez innych, że udupia się dobre pomysły (np. interRegio), że celowo(???) źle przeprowadza się reformę (2008 rok) by pogorszyć sytuację przewoźnika. Po co ? Nie wiem. PKP IC za to dopieszczane i rozpieszczane wysoką dotacją która nigdy nie wiadomo na co jest. Marketingowo nawet MK stracili (ale pewnie się z tego cieszą). @Gierek
"Myślę, że wysokie ceny w TLK za krótkie odcinki mają na celu zwyczajne odstraszenie ludzi, aby korzystali wtedy z pociągów Regio. (....) Jedyną opcją byłaby sprzedaż biletów bez miejscówek na odcinku np. do 80 km. " dokładnie to jest jedno z rozwiązań! To nawet nie wymaga zmian w systemie, wystarczy honorowac..bilety na Regio. A rekompensata ma być obecnie otrzymywana kasa z dotacji. (standardowo do połączeń tylko dalekobieżnych nie powinno być w ogóle dotacji) Jak uważają, że jakiś pociąg ma byc tylko do połączeń dalekobieżnych bo jest na to wielkie zainteresowanie to niech jeździ komercyjnie. Tak czy inaczej: nie ma przeszkód by bilet na krótszej trasie był bez miejscówki. Naturalną konsekwencją tego ma być fakt, że więcej osób skorzysta z pociągów z mniejszą ilością postoi(TLK). Jest to korzystne gdyż podróżny chce jechać wtedy kiedy jest pociąg (a nie tylko wtedy gdy jest Regio) a w dalszej kolejności chce jechać szybko. Więc zwiększa to szanse, że nie wybierze busa (lub własnego samochodu). Tabor do połączeń zatrzymujących się na każdej stacji może być wtedy krótszy. Nie trzeba ciężkiego składu co chwilę zatrzymywać. Natomiast dłuższe składy w połączeniach dalekobieżnych są potrzebne - dają zabezpieczenie w wypadku niespodziewanych wzrostów frekwencji (jedna wycieczka nie zrobi tak dużego zamieszania) oraz w przypadku gdy np. jeden wagon trzeba wyłączyć.
|
Wiadomości miesiąca
Newsletter
Archiwum
Rejestracja do archiwum
|
