- Struzik: Podział Mazowsza nie ma najmniejszego sensu
- Spalinowe zespoły trakcyjne dla Kolei Serbskich przejechały przez Polskę (zdjęcia)
- Wolsztyn: Wstępny plan Parady Parowozów 2016
- Tunel Helsinki – Tallinn: Co ustalono?
- PKP i Politechnika Śląska opracowują plan dla dworca w Maczkach
- LCS Wrocław Popowice poprawił warunki ruchu na E59
- Problem z linią do Radomia. Oferty na nadzór wielokrotnie przekraczają kosztorys
- Uszkodzony SA 134 z opolskiego jest dewastowany. Co dalej z pociągami tego typu?
- Tramwaj z zakwestionowaną dotacją. Ale Kraków na tym nie straci
- Fiten pozywa do sądu PKP Energetykę
- SERWISY PARTNERSKIE
- transport-publiczny.pl
- rynekinfrastruktury.pl
- tor-konferencje.pl
- ceerailwaymarket.eu
Wciąż bez decyzji w sprawie drugiego toru na linii 202
PKP PLK wciąż nie zakończyły prac studialnych nad wariantami przebudowy linii 202 pomiędzy Gdynią Chylonią a Słupskiem. Potrzeba budowy drugiego toru pomiędzy Wejherowem i Słupskiem została podniesiona nie tylko przez samorządowców, ale także przez przewoźników. W czerwcu 2015, pod naciskiem protestów mieszkańców, samorządowców, a także PKP Intercity (które na liście priorytetów inwestycyjnych dla PKP PLK wyraźnie wskazywało konieczność budowy drugiego dalekobieżnego toru szlakowego pomiędzy Słupskiem a Gdynią Chylonią), ówczesny podsekretarz stanu w MIR Sławomir Żałobka poinformował, że „opracowane dotychczas przez wykonawcę kluczowe dla określenia warunków przebudowę dokumenty nie zostały zaakceptowane przez PKP PLK SA z powodu wad, jakimi były obarczone. Wykonane analizy nie uwzględniają wszystkich aspektów i uwarunkowań społecznych, które w tego typu opracowaniu stanowią jeden z istotnych aspektów". Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nowe warianty opracowania zakładają budowę dwóch torów na wskazanym odcinku, a konieczność ich stworzenia wynikła z silnych protestów społecznych i zaangażowania środowisk kolejowych. Kolejne analizy muszą potrwać dłużej Efektów nowych prac studialnych spodziewaliśmy się z końcem 2015 roku, okazuje się jednak, że dodatkowe opracowania i analizy trwają dłużej. – Wybór wariantu dla opracowywanego studium wykonalności dla linii 202, planowany jest w pierwszej połowie tego roku. Prace jeszcze trwają. Analizujemy wszystkie możliwości modernizacyjne. Szczegóły będziemy mogli podać po zakończeniu tego procesu – poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK. Planowany termin przygotowania dokumentacji projektowej i pozyskania decyzji i pozwoleń to lata 2016 – 2018. Realizacja inwestycji planowana jest w latach 2019 – 2021. Przybywają nowe przystanki, kolejne są potrzebne Tymczasem konieczność budowy nowych przystanków kolejowych przy linii 202 zgłaszają także mieszkańcy podsłupskich Siemianic, których miejscowość leży bezpośrednio przy linii kolejowej, a jak dotąd nie doczekała się przystanku osobowego, który znacznie ułatwiłby im dotarcie do Słupska i Trójmiasta składami SKM. Powołali oni Stowarzyszenie Pasażerów Kolejowych Siemianice, które razem z samorządami współpracuje w celu budowy przystanku. Natomiast od września 2015 na linii 202 działa kolejny przystanek osobowy w Lęborku Mostach. Powstanie kolejnych, przy zachowaniu jednotorowego szlaku, nawet przy modernizacji linii do możliwości osiągania prędkości 160 km/h przez składy dalekobieżne i budowie planowanych w poprzednim studium długich mijanek, nie wpłynie na poprawę przepustowości szlaku. PKP Intercity skraca Gwarka, ze względu na zbyt mała przepustowość linii 202 Nieoczekiwanie sprawa konieczności budowy drugiego toru na linii 202, także na odcinku z Koszalina do Słupska (nie jest objęty projektem zaplanowanym na obecną perspektywę), wyszła przy okazji pisma posła Zbigniewa Konwińskiego, skierowanego do PKP Intercity, w związku ze skróceniem relacji pociągu TLK Gwarek z Katowic do Koszalina (do tej pory kursował do Słupska). – W chwili obecnej przeszkodą w realizacji stałego wydłużenia relacji pociągu TLK Gwarek jest przepustowość na jednotorowym odcinku linii 202. PKP Intercity aktywnie zabiega o modernizację tej linii – odpowiedział przewoźnik.
Komentarze:
Drugi to potrzebny od zaraz !!!
Prędkość na szlaku Szczecin Gł - Gdynia Gł. - 200 km/h. W przeciwnym wypadku nie ma sensu. W kilku poprzednich rozkładach jazdy pociąg TLK Gwarek kursował w relacji Katowice - Gdynia
Główna!!! Katowice-Słupsk to historia sprzed kilku lat! Akurat takie prędkości nie zostaną tam zaadaptowane przez najbliższych 20 lat bo rok w rok
rządzący uznają, że Polska musi być kolejowym zaściankiem Europy. Ale już jakieś 160 pomiędzy dużymi miastami powinny być normą. Nie jest, i to boli. Aż dziw bierze, że nikt jeszcze nie wpadł na pomysł przewozów lotniczych pomiędzy większymi miastami. Ciekawa linia, bo tam mało co towarów jeździ... Aż takie jest obłożenie pociągami
pasażerskimi??? Na linii Poznań - Piła - Koszalin też jest jednotor, ale sobie jakoś spokojnie radzą i nie lamentują... zrobią 160, zostawią jeden tor, zlikwidują mijanki (skoro jedzie 160km/h to może być mniej
mijanek, bo krótsza jest podróż między nimi. taka logika PLK). skończy się na przewaleniu miliarda a poprawy brak. wystarczy rzut oka na "sukces" sąsiedniej linii na Hel. podobny problem to Poznań - Piła. O co tu chodzi?
Trzeba wybudować drugi tor bo nie ma przepustowości - zgoda? Ale jak nas.ramy przystanków osobowych jak kozich bobków na których kucać będą reanimowane kible SKM to co z przepustowością? A metropolii Słupsk za chwilę zamarzy się kolej aglomeracyjna i reaktywacja lotniska w Redzikowie - no i kolej do lotniska naturalnie... @Maurycy+
przecież te nowe przystanki bez drugiego toru to właśnie będzie totalna klapa. drugi tor pomoże jakoś zniwelować problemy wynikające z większej ilości postojów Powód skrócenia Gwarka jest żałosny, przecież wcześniej się mieścił na tym torze, a teraz
nagle wymyślili że się nie mieści. Kolejny wirtuoz excela.... Tuzy z IZ Szczecin- było nie likwidować Sycewic to nie byłoby spadku przepustowości.
Kto kupuje takie bzdury...
Widać gołym okiem, że PKP IC skróciło kurs do Koszalina byle obsłużyć trasę jednym składem (jeden obieg). Pociąg przyjeżdża do Koszalina o 13:33 a odjeżdża o 14:16. Wydłużenie do Gdyni, czy nawet tylko do Słupska równałoby się z koniecznością wystawienia kolejnego składu. Generalnie rozumiem założenie, ale relacje pociągów nie powinny być determinowane ilością taboru, a uwarunkowaniami rynkowymi, choć tutaj to raczej społecznymi. Na odcinku Poznań - Koszalin/Słupsk pociąg ma charakter stricte służby publicznej (obłożenie nie należy do wysokich), nie znaczy to jednak, że pociąg nie jest potrzebny. Ten przykład jest idealny do zobrazowania jak bardzo jakość torów wpływa na ofertę i koszty funkcjonowania kolei. Gdyby tory (zwłaszcza na odcinku Poznań-Piła i Szczecinek-Białogard) były w porządnym stanie, dałoby radę wydłużyć relacje do Słupska i obsłużyć dwa pociągi jednym składem. A 77 km Katowice - Kraków rozleci się po 160-ciu latach. AMEN!!!!!!!!!
Zakończenie prac w 2021 r.? Cóż za tempo - wręcz niewiarygodne! (A i tak trudno uwierzyć).
Mała ciekawostka: w 1914 roku pociąg pospieszny, wyjeżdżający ze Słupska o 21.37 docierał do Gdańska Gł. o 23. 33 (czas podróży 1h56min). Obecnie większość TLK pokonuje tą trasę w ponad 2 godziny. Naturalnie - zwiększyła się ilość postojów, ale zamiast parowozów kursują elektrowozy. Na dodatek, z punktu widzenia pasażera, podróżuje się z podobną (a nawet mniejszą!)prędkością handlową, jak sto lat temu... Jakoś nikt nie stawia takich głupich znaków zapytania przy budowie S6, która będzie kosztować
13 miliardów: http://radiogdansk.pl/index.php/wiadomosci/item/9455-za-13-miliardow-zl-pojedziemy-ze-szczecina-do-g danska-w-3-godziny.html Drugi tor powinien być an całości 202. A te jełopy będą rozważać, analizować, a potem kolejna relacja padnie, bo drogą będzie szybciej i taniej. I pekapiarze znów będą się dziwić, czemu im ręka nadal tkwi w nocniku. Z Wejherowa do Słupska jest akurat miejsce pod drugi tor, więc nie ma nad czym debatować. Długa
mijanka by miała sens, gdyby nie było miejsca na całej trasie na 2 tory, można też zacząć budowę drugiego toru właśnie od budowy 2-3 długich mijanek. OIDP jakieś 90km, więc można się wyrobić spokojnie w kilka miesięcy (choć znając tempo "prac budowalych to pewnie będzie 15km/rok), zwłaszcza, że większość mostów i wiaduktów jest pod 2 tory. Po wybudowaniu drugiego toru po 140-160km/h (nawet 120km/h wystarczy) można zmodernizować istniejący. Oczywiście do Słupska to początek, docelowo 2 tory do Stargardu. Na docelowe 160km/m można spokojnie poczekać - siódemki i kible jeszcze dłuuuugo będą jeździć... Zasada PLK jest następująca:
Jak najmniej nowych linii, nowych torów, mijanek i elektryfikacji. Ja czekam aż ktoś zaproponuje żeby zamiast A1 na trasie Częstochowa -Tuszyn zrobić remont DK1 ;-) Tak samo trzeba zmodernizować Żywiec-Sucha Beskidzka, ale znając PLK, nawet jeśli coś zrobią to i tak będzie mało! TRZEBA ZMIENIĆ PODEJŚCIE I JUŻ TERAZ WYWALIĆ 1/2 PLANOWANYCH INWESTYCJI W DROGI DO KOSZA, BO JEŚLI NIE TO NASZA KOLEJ SKOŃCZY JAK W USA! POTRZEBNE SĄ NOWE LINIE, NOWE TORY I ELEKTRYFIKACJE! TAM TEŻ OSZCZĘDZANO I OSTAŁO SIĘ NIEMAL TYLKO CARGO! ZORIENTUJCIE SIĘ CO SIĘ DZIEJE ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO! JEŚLI ZNACZNIE NIE ZWIĘKSZYMY WYDATKÓW NA KOLEJ KOSZTEM DRÓG TO UKŁAD 65/35 NA ICH KORZYŚĆ DOPROWADZI DO JESZCZE WIĘKSZEGO WZROSTU TEJ PRZEPAŚCI!!!!!!! Jednotory to były dobre kiedyś, gdy kolej ZAWSZE, także podczas srogiej zimy i upałów w lata
działała jak z zegarku. Obecnie to patologia i dodatkowe, potencjalne zagrożenie, nie mówiąc o generowaniu strat w razie awarii na linii, opóźnień itp.
W odpowiedzi na post mathewicforum:
"Jednotory to były dobre kiedyś, gdy kolej ZAWSZE, także podczas srogiej zimy i upałów w lata
działała jak z zegarku. Obecnie to patologia i dodatkowe, potencjalne zagrożenie, nie mówiąc o generowaniu strat w razie awarii na linii, opóźnień itp." Zawsze bawią mnie ludzie wierzących w zasłyszane mity, bajki i inne podkolorowane nostalgią
wspomnienia. Może jeszcze powiesz, że zegarki nastawiali kiedy pociąg przyjechał? xD
W odpowiedzi na post Arrivederci:
"Z Wejherowa do Słupska jest akurat miejsce pod drugi tor, więc nie ma nad czym debatować. Długa
mijanka by miała sens, gdyby nie było miejsca na całej trasie na 2 tory, można też zacząć budowę drugiego toru właśnie od budowy 2-3 długich mijanek. OIDP jakieś 90km, więc można się wyrobić spokojnie w kilka miesięcy (choć znając tempo "prac budowalych to pewnie będzie 15km/rok), zwłaszcza, że większość mostów i wiaduktów jest pod 2 tory. Po wybudowaniu drugiego toru po 140-160km/h (nawet 120km/h wystarczy) można zmodernizować istniejący. Oczywiście do Słupska to początek, docelowo 2 tory do Stargardu. Na docelowe 160km/m można spokojnie poczekać - siódemki i kible jeszcze dłuuuugo będą jeździć..." W wielu miejscach, przede wszystkim na obiektach inżynieryjnych, tor leży pośrodku. Nie obędzie
się bez zamknięć. Drugi tor od Wejherowa do Runowa Pom. - jak najbardziej,
chociaż w 1945 "wielki brat" rozebrał 2. tor od Runowa do Białogardu, elektryfikację robiono długo - prawie przez 5 lat - 1985 - 1990, udało się, ale to były "inne czasy", robić 2. tor - ale nie s.rać przystankami na żądanie sołtysa co 2 kilometry... @Avejaja:
OK, żartowałem :D. Zauważ jednak, że jak wreszcie PLK odda te Chałupki, to wszystkie międzynarodowe pociągi z Kato i W-wy do Budapesztu, Pragi i Wiednia będą jechały kawałkiem jednotoru od Mikołowa do Orzesza, a i dalej do Rybnika też tory nie są spod igły... No i całej trasie w wszystkich krajach, to newralgiczne miejsce. Mimo to uważam, że dobrze iż w/w pociągi pojadą przez Rybnik, Wodzisław i Chałupki. To duże ośrodki i a linia krótsza i bardziej prosta. Nie zmienia to faktu, że jak coś nawali na jednotorze to wszyscy leżą i kwiczą. Teraz już nie tylko w Polszy. A ze Szczecina do Gdańska i dalej w linii prostej(!) do Olsztyna aż do Białegostoku już dawno powinny być dwa tory na v200. Bo inaczej zniknie ściana wschodnia (liczne programy unijne), a bida zagości na dobre na północy kraju. @Maurycy+:
Czytałem kiedyś historię linii ze Szczecina do Bralina i jej przymusowe rozbieranie oraz rozkradanie w ramach reparacji wojennych przez Niemcy na rzecz ZSRR. Ciekawe dzieje. Drugi tor jest konieczny od Gdyni Chyloni, ale do Sławna z Vmax 160 km/h. Dlaczego do Sławna?
Otóż dlatego, że mozna by pokusic sie kiedys bezposrednim polaczeniem letnim Darłowo-Ustka bez mijanek. W Białogardzie przydałaby się przebudowa układu torowego tak żeby wjeżdżać i wyjezdzac z pełną predkoscia. PS: Kiedy likwidacja postojów TLK w Rumi? Podzielam opinie dot prowadzonych modernizacji przez PLK z udziałem naukowców, którzy przy takiej
okazji likwidują mijanki gdyż v160 ma byc lekarstwem na wszystko. Tak zrobili rowniez na E65 i teraz przejazd poc. Regionalnym pomiedzy Poc IC jest koszmarem. Poc. wiozące ludzi do i z pracy i szkół maja wydłużane czasy przejazdu na wyprzedzania przez poc IC. Nie zakończono jeszcze modernizacji linii e65 a juz przepustowość jest wyczerpana. Głownie dot to godzin szczytowych. Jeszcze troche i bedą zapadać decyzje o całkowitym odwoływaniu pociągów regionalnych i wzdłuż zmodernizowanej linii bedą jeździć autobusy drogowe, gdyż czas przejazdu bedzie krótszy. Nie wspominając juz o kosztach przejazdu po tych torach. Czas najwyższy do podejmowania takich decyzji. Moze wreszcie w PLK dojdą do głosu ludzie którzy bedą odpowiadać za przychody z linii tj. Dostosowanie ich do potrzeb klientów - przewozńikow a nie tak jak teraz decyzje podejmują ludzie od sen dla których najważniejsze jest torowisko. A czy linia spełnia oczekiwania ich klientów to jest mniej ważne.
|
Wiadomości miesiąca
Newsletter
Archiwum
Rejestracja do archiwum
|