Jak Warszawa unowocześniała flotę tramwajów?

Jak Warszawa unowocześniała flotę tramwajów?

03 marca 2016 | Źródło: ZTM Warszawa
PODZIEL SIĘ

Zmiana ustroju politycznego w Polsce w 1989 roku umożliwiła przedsiębiorstwom transportowym dostęp do zachodnich rynków i technologii produkcji taboru. Zdawano sobie sprawę, że konieczna jest pilna wymiana taboru, drastycznie odstającego od zachodnich standardów. Dlatego warszawskie kierownictwo Miejskich Zakładów Komunikacyjnych już na początku lat 90. XX wieku zaczęło poszukiwać możliwości unowocześnienia floty.

Fot. Dominik Skudlarski

W pierwszych latach po upadku komunizmu po stołecznych torowiskach kursowały przede wszystkim tramwaje typu 13N, zwane „parówkami”. Trwały także dostawy nowych, lecz już nienowoczesnych „stopiątek”.

Tymczasem w krajach Europy zachodniej wprowadzano do ruchu pierwsze całkowicie niskopodłogowe tramwaje, zapewniające znacznie wyższy komfort podróży i obsługi pasażerów.  

We wrześniu 1992 roku testowano w Warszawie tramwaj typu GT6N, sprowadzony z Bremy. Wyprodukowany w 1989 roku, był jednym z pierwszych na świecie całkowicie niskopodłogowych wagonów tramwajowych. Niestety, torowiska i zaplecze techniczne nie były do nich przygotowane. Dodatkowo zbyt wysoki koszt zakupu przekreślał szanse na pozyskanie pojazdów.

Pierwszy polski tramwaj z częścią niskopodłogową zbudowano w 1995 roku. Wagon, oznaczony symbolem 112N, dostarczono w 1996 roku do Warszawy, gdzie do dziś kursuje na liniach obsługiwanych przez zajezdnię Praga. Jest to dwuczłonowy wagon tramwajowy o długości prawie 20 metrów z częścią niskopodłogową w drugim członie, zajmującą około 24 proc. jego długości. Wagon, ze względu na liczne awarie, więcej czasu „spędzał” jednak w zajezdni niż w trasie, co skłoniło Tramwaje Warszawskie do odstąpienia od dalszych zakupów.

W 1998 roku spółka zamówiła w Konstalu kolejne prototypowe wagony z częścią niskopodłogową. Tym razem oznaczono je symbolami 116N i 116Na. Była to wersja „rozwojowa” tramwaju 112N. Wagony zbudowano z trzech członów, ze znacznym udziałem niskiej podłogi (61 proc.). Ta konstrukcja również nie była wolna od wad. W latach 1999-2000 sprowadzono w sumie 26 tramwajów tej generacji, oznaczonych symbolem 116Na/1. Wagony, w odróżnieniu od trzech prototypów, miały zmieniony wygląd ścian czołowych i tylnych oraz zmodyfikowany układ wnętrza.

Od 2000 roku Tramwaje Warszawskie kilkukrotnie ogłaszały przetargi na dostawę 60 niskopodłogowych wieloczłonowych tramwajów. Bez rozstrzygnięcia. Spółka, nie widząc szans na pozyskanie nowego taboru, podjęła decyzję o doraźnym zakupie 60 krótkich wagonów wysokopodłogowych, których konstrukcja miała niewiele różnić się od popularnych „stopiątek”.

W wyniku rozstrzygniętego przetargu do Warszawy w 2007 roku trafiło 60 wagonów 123N, połączonych w składy dwuwagonowe, wyprodukowanych przez poznańską fabrykę Cegielskiego.

W 2005 roku ogłoszono kolejny przetarg – tym razem na dostawę 15 całkowicie niskopodłogowych wieloczłonowych tramwajów. Zamówienie powiązano z projektem modernizacji trasy tramwajowej wzdłuż Alej Jerozolimskich, dzięki czemu możliwe było zdobycie dofinansowania z UE. Był to pierwszy przetarg wygrany przez bydgoską Pesę. Do Warszawy trafiło 15 wagonów typu 120N Tramicus. Są to pojazdy pięcioczłonowe o całkowicie płaskiej podłodze. Mają ponad 30 metrów długości, a na pokład mogą zabrać do 211 pasażerów (w tym 63 na miejscach siedzących).

Następnym krokiem było ogłoszenie w 2008 roku przetargu na dostawę niskopodłogowych tramwajów w rekordowej, jak na polskie, a nawet europejskie warunki liczbie 186 sztuk. Rozstrzygnięcie postępowania ponownie zakończyło się pomyślnie dla Pesy, która zaoferowała swój najnowszy pojazd – tramwaj 120Na Swing. Od 2010 roku nowe wagony dostarczano sukcesywnie do warszawskich zajezdni. Ostatni, 186. Swing dotarł do stolicy na początku 2013 roku. W tym samym czasie, po 53 latach służby, uroczyście pożegnano ostatnie tramwaje 13N.

Niestety odsetek pojazdów niskopodłogowych wzrósł nieznacznie i stanowiły one zaledwie 30 proc. wszystkich tramwajów. W połowie 2012 roku ogłoszono więc kolejny przetarg, tym razem na dostawę 45 wozów (a później pięciu kolejnych). Tym razem miały to być pojazdy dwukierunkowe, przeznaczone do obsługi tras w trakcie remontów i czasowych zamknięć odcinków torów. Zamówienie ponownie przypadło producentowi z Bydgoszczy, który zaoferował tramwaj 128N Jazz Duo ze stylistyką ściany czołowej zaprojektowaną specjalnie dla Warszawy. Nowe wagony zaczęły pojawiać się w Warszawie od połowy 2014 roku. Ich dostawy zakończyły się w grudniu ubiegłego roku.

Ostatnim zamówieniem, którego realizacja właśnie się kończy, jest dostawa 30 krótkich trzyczłonowych jednokierunkowych tramwajów niskopodłogowych. Zamówiono je w listopadzie 2013 roku. Dostarczane obecnie tramwaje Pesa Jazz to wagony 22-metrowe, mogące pomieścić 122 pasażerów (w tym 22 na miejscach siedzących). Pojazdy kierowane są do obsługi tras o mniejszym obciążeniu, gdzie nie jest wymagany tabor wielkopojemny.

Obecnie Warszawa posiada najwięcej w Polsce nowych niskopodłogowych tramwajów. Łącznie to 282 pojazdy co stanowi 54,4 proc. całego taboru. W najbliższych latach liczba stołecznych „niskopodłogowców” będzie nadal wzrastać. Tramwaje Warszawskie planują zakup taboru związany z obsługą projektowanych tras do Wilanowa i na Gocław. To m.in. na tych liniach pojawi się wkrótce aż 120 nowych pojazdów.

BRAK KOMENTARZY